| « poprzedni wątek | następny wątek » |
631. Data: 2009-12-17 12:15:09
Temat: Re: klaps wychowawczyW Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
> Marchewka pisze:
>> I nie palilam nigdy.
>
> Z myślą o przyszłym dziecku? ;)
>
> A! I ja jeszcze robiłam sobie badania krwi na różne przeciwciała (różyczki
> itp.)
Idę się pochlastać.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
632. Data: 2009-12-17 12:15:32
Temat: Re: klaps wychowawczyUżytkownik Qrczak napisał:
> W Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>>
>>> wszystko zakropione kawą z koniakiem. Medea jest na diecie.;)
>>
>> Cieszę się, że obyło się bez drastycznego zakończenia. ;)
>
> Uciekając z sypialni Mąż pośliznął się na majonezie i rozlał kawę. Pal
> licho kawę, ale koniaczek też wyparował.
>
Kobieta i mezczyzna baraszkuja w lózku... Nagle slychac pukanie do drzwi...
- Och, to na pewno mój maz!
Na co on w panice wskakuje pod lózko.
Po chwili jednak wylazi spod niego i otrzepujac kurz mówi:
- No, zono..., oboje mamy zszargane nerwy...
--
bla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
633. Data: 2009-12-17 12:18:22
Temat: Re: klaps wychowawczytren R pisze:
> heh, wszystkie baby są takie same, rili :)
No widzisz - gdzie nie spojrzysz, tam żona. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
634. Data: 2009-12-17 12:19:17
Temat: Re: klaps wychowawczymedea pisze:
> Marchewka pisze:
>> I nie palilam nigdy.
>
> Z myślą o przyszłym dziecku? ;)
Nie. Ale niepalacy organizm to zawsze zdrowszy inkubator.
> A! I ja jeszcze robiłam sobie badania krwi na różne przeciwciała
> (różyczki itp.)
Znowu przebijam: ja sie zaszczepilam nawet. :-)
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
635. Data: 2009-12-17 12:23:37
Temat: Re: Za tym musi ktoś stać. Re: klaps wychowawczyXL pisze:
> Dnia Thu, 17 Dec 2009 08:42:23 +0100, Marchewka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dzieci widzę jako kochane, ale i podległe mi z natury rzeczy osoby, które
>>> mam wychować i za które odpowiadam. Z racji urodzenia i konieczności
>>> doprowadzenia do stanu dorosłego ich cielesność siłą natury jest w mojej
>>> gestii. Skoro nie miałam tendencji do aborcji, to i nie pogwałcę ich
>>> cielesności w żaden inny sposób później.
>>> Osoba w supermarkecie nie ma ze mną tak silnego związku, a nawet żadnego -
>>> zatem jej klaps w stosunku do mnie byłby tylko i wyłącznie wybrykiem. Jak
>>> na niego bym zareagowała, to już zależy. Wyobrażam sobie, że mój MŚK by
>>> zareagował pierwszy.
>> Piekny przyklad racjonalizacji.
>> (ciach bzdety)
To, co napisala Alice Miller nt. traktowania dzieci, to dla Ciebie
bzdety? Nie mam wiecej pytan... Zreszta, sama duma z coreczki, ktora
bije facetow po twarzach, jest juz wystarzajaco wymowna.
> Przyklad z klapsem w kolejce mial służyć racjonalizacji?
Nie, nie to. Watpie, bys zauwazyla, co.
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
636. Data: 2009-12-17 12:25:55
Temat: Re: Za tym musi ktoś stać. Re: klaps wychowawczyXL pisze:
> Dnia Thu, 17 Dec 2009 08:39:34 +0100, Marchewka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 00:52:37 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>> Dawałaś klapsy, czyli biłaś.
>>> Klaps to nie bicie.
>> Tak samo, jak dawanie z liscie w twarz przez Twoja corke, jest czyms,
>> czym powinna sie chwalic.
>> I.
>
> Chamowi? - zawsze.
Bo cham to nie czlowiek i trzeba go biciem traktowac, tak? :-/
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
637. Data: 2009-12-17 12:28:37
Temat: Re: klaps wychowawczySender pisze:
> Szkoda, że perfekcja w rozwoju biologicznym rozminęła się z rozwojem
> intelektualnym.
Projektujesz.
> Oczywiście nic do Ciebie nie mam, ale niech ja tylko się dowiem, co za
> gnojek doniósł Ci o psp :-\
Gdybys uzywal mozgu, to latwo bys sie zorientowal.
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
638. Data: 2009-12-17 12:29:48
Temat: Re: klaps wychowawczy
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hgd3ak$4m$2@nemesis.news.neostrada.pl...
>> Jakoś tego nie widzę nawet w szachach. Możesz dać jakiś przykład?
>
> Tak. Np. walka w obronie własnej (z kimś, kto cię napadnie) nie jest
> agresją. Natomiast agresją jest atak słowny, rzucanie wulgaryzmów,
> zamykanie kogoś w ciemnej piwnicy.
Eeeee tam. Są ludzie, którzy z jakichś powodów świetnie się czują w roli
ofiary i dla tego prowokują otoczenie do spuszczania im wpierdolu, niemal w
każdej dziedzinie życia, prowokacji do ataku fizycznego nie wyłączając. Ot
taki kontrprzykład do tego co napisałaś, oczywiście kontrprzykład agresywny
gdyż z użyciem wulgaryzmu :P Nie definiował bym tego czym jest agresja
poprzez podawanie przykładów zachowań, gdyż to jest tak, że z agresywności
mogą wynikać pewne zachowania, ale niekoniecznie z tych zachowań musi
wynikać agresywność.
A teraz do lochu ! ;)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
639. Data: 2009-12-17 12:29:52
Temat: Re: klaps wychowawczyXL pisze:
> Dnia Thu, 17 Dec 2009 08:29:11 +0100, Marchewka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 13:59:37 +0100, Marchewka napisał(a):
>>>
>>>> Masz dzieci?
>>> A to jest jakieś kryterium? - tylko "manie" dzieci ma upoważniać do
>>> wypowiadania się o ich właściwym wychowaniu? No to pogadaj sobie może z
>>> rodzicami dzieci z domów dziecka...
>> Ty jak juz cos walniesz, to niewazne, czy czyta sie to od pocz., czy od
>> konca - i tak wychodzi na to samo.
>
>
> Nie wiem, co komu wychodzi - ale to chyba duże upośledzenie czytającego,
> kiedy jest, jak piszesz.
Nawet nie liczylam, ze zrozumiesz inaczej.
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
640. Data: 2009-12-17 12:32:38
Temat: Re: klaps wychowawczyDuch pisze:
> Wlasnie tak pomyslalem o Tobie, gdy stwierdzilas ze rodzenstwo bije
> sie tylko w rodzinach patologicznych.
Nigdzie tak nie napisalam. Przeczytaj raz jeszcze, co _dokladnie_
napisalam i sprobuj zrozumiec. Wiem, ze to trudne zadanie.
> I tak tworzy sie taki wirtualny swiat jak np. z "globalnym ociepleniem",
> "dziura ozonową", "smiertelna swinska grypa",
> "zbrodniczą rola klapsa" itd. itd.
"Zbrodnicza rola klapsa", jak to nazywasz, jest doswiadczalna, niestety.
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |