From: "Katarzyna Kikowska" <k...@i...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
References: <39a6b575$1@news.vogel.pl> <7Ozp5.17396$Yl4.396990@news.tpnet.pl>
Subject: Re: Zakalce
Date: Sat, 26 Aug 2000 22:19:10 +0200
Lines: 66
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
NNTP-Posting-Host: pb142.legnica.sdi.tpnet.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: pb142.legnica.sdi.tpnet.pl
Message-ID: <39a82611$1@news.vogel.pl>
X-Trace: 26 Aug 2000 22:18:25 +0200, pb142.legnica.sdi.tpnet.pl
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.k.pl!news.vogel.pl!pb142.legnica.sdi.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:32900
Ukryj nagłówki
Użytkownik "SevenOfNine" <S...@i...pl> napisał w wiadomości
news:7Ozp5.17396$Yl4.396990@news.tpnet.pl...
> No wlasnie. Jakis czas temu poruszalam problem zakalca, ale nie otrzymalam
> zadnej odpowiedzi. Chodzi o to, ze robiac ciasto drozdzowe za kazdym razem
> wychodzi mi zakalec - nie ma znaczenia czy jest to ciasto tylko z
rodzynkami
> czy z owocami. Moze robie cos nie tak?
> 7/9
>
Witam Cię serdecznie!
Szczerze mówiąc nie bardzo wiem jak można zrobić zakalec z ciasta
drożdżowego.
Ja piekę je chyba od 10 roku życia i jeszcze mi się nie udało zrobić
zakalca więc
podzielę się z tobą wiedzą jak to robię.
Przepis:
1 kg mąki
1/2 litra mleka
25 dkg tłuszczu (margaryna i smalec, lub ewentualnie olej)
25 kg cukru
szczypta soli
5-10 dkg drożdży
1 jajko
Kruszonka;
1/2 kostki margaryny
10 dkg mąki
10 dkg cukru
cukier waniliowy
odrobinę proszku do pieczenia (mniej niż 1/2 łyżeczki)
żółtko jajka
Wykonanie:
Podgrzewam mleko. W drugim garnuszku rozpuszczam margarynę ze smalcem
(ze smalcem lub olejem ciasto jest bardziej wilgotne, dłużej utrzymuje
świeżość)
Do miski wsypuję mąkę, cukier, sól. Drożdże mieszam z ciepłym mlekiem mąką
i cukrem - pozostawiam w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.Jak wyrosną to
wlewam
wszystko do miski (składniki mogą być ciepłe, ale nie gorące) wbijam jajko
i białko,
które zostaje od kruszonki. Wszystko dokładnie wyrabiam tak długo, aż ręka
oderwana
od ciasta jest prawie "czysta".Ciasto przykrywam ręcznikiem i pozostawiam do
wyrośnięcia.
Jak wyrośnie przekładam na blaszkę, wierzch polewam łyżeczką stopionego
masła (ciasto
nie klei się do ręki a w piecu ładnie się rumieni) Na wierzch co kto lubi,
albo co jest:
jabłka, śliwki,wiśnie,.........śmietana 30% zakwaszona(wtedy bez
kruszonki) - na wierzch
przed włożeniem do pieca posypać cukrem. Ten ze śmietaną to ulubiony mojego
brata
sam piecze, a że lubi bardzo słodkie sypie na wierzch ze 7 łyżek cukru, gdy
ja zaledwie
3-4. Najlepsze ciasto drożdżowe jest jeszcze ciepłe (niezdrowe podobno
jest jedzenie ciepłego ciasta ale.....)Piec w 180 stopniach 30 minut.
Smacznego!
Powodzenia!
Pozdrawiam serdecznie. Kasia.
Ps. Daj znać jak się upiecze!!!!!!!!
|