Data: 2006-11-04 03:43:46
Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"miranka" <a...@m...pl> wrote in message
news:eigikp$duq$1@inews.gazeta.pl...
>>> Czyli jednak się udało. Ja zanim dostałabym kota obdzwoniłabym koleżanki
>> i wychowawczynię.
>
> I w imię czego miałabyś sobie i innym tak komplikować życie i angażować
> pół
> miasta, kiedy wystarczyłby JEDEN telefon, pół minuty rozmowy, albo nawet
> jeden sms i sprawa byłaby załatwiona? Powiedz, w imię jakiej zasady?
w imie milosci naszej i waszej!
rany Ty znowu z jakimis Rejtanowymi argumentami, i zalozeniem
ze nauczyciele to bezmozgowia nie mowiac, ze im serec juz dawno wyrabali.
Pare tu nauczycielek na grupie jest i jakos zdrowego rozsadku im nie
brakuje, czy myslisz, ze nauczyciel kiedy dziecko ma zostac dluzej w szkole,
odmowi mu zadzwonienia do domu....tak, odsteptwa od zakazu istnieja...
jak dlugo mozna wciaz ciagnac ten sam argument.
iwon(k)a
|