Data: 2011-03-18 12:38:41
Temat: Re: Zakochać się w 3 tygodnie?
Od: zażółcony <r...@x...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marek" <b...@e...com> napisał w wiadomości
news:12rxmpe76yy70.zgn8587xph1x.dlg@40tude.net...
> Witam Was,
>
> Jest sobie dwoje ludzi po 30tce. Wyrobili już jakiś status społeczny,
> aktywni zawodowo jednakże życie rodzinne nie ułożyło się żadnej ze stron
> tak jakby chcieli. Niby daleko za sobą mają okres infantylności życiowej.
> Poznają się wirtualnie. Rozmowy telefoniczne (intrygujące), wymiana zdjęć
> i
> nic więcej. Po paru tygodniach ona oświadcza, że zakochała się. Może to
> istotne: wykonuje zawód związany z psychologią. Powiedzcie mi, czy w
> dorosłym życiu takie rzeczy mogą się zdarzać? A może to jakiś eksperyment
> psychologiczny? Ja do tego bardzo sceptycznie podchodzę lecz nie chcę
> koledze głupot nagadać. Jakie jest Wasze zdanie w tej kwestii? Tylko
> proszę: bez żartów mimo iż sytuacja komicznie może dla niektórych
> wyglądać.
Mogą się jak najbardziej zdarzać i się zdarzają. Szczególnie, jak ludzie
są nieszczęśliwi. Powiedziałbym, że stan zakochania bywa reakcją obronną
organizmu przed depresją wynikającą ze stagnacji. I tyle.
A psycholog też człowiek. Rozum swoje, a organizm swoje. Psycholog ma
obowiązek się bronić przed angażowaniem emocjonalnym w kierunku
swojego pacjenta (powinien się szybko wycofać). A jak nie pacjent to
nie ma obowiązku.
|