Data: 2011-03-22 00:50:42
Temat: Re: Zakochać się w 3 tygodnie? - a propos analogii
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kopiuję jeszcze dla potomności oryginalny post z analogią
miłosno-konną Stalkera.
Słowniczek pojęć:
Kochać -> jeździć konno prawdziwie, czyli w wielkim wyścigu.
Partner -> koń na którym się jedzie.
Wierność partnera w miłości -> dotrzeć wspólnie do mety, pomimo
nie byle jakich przeszkód.
Docenić wierność partnera w miłości -> poklepać konia z satysfakcją
za poradzenie sobie z wszystkimi przeszkodami bez zgubienia jeźdźca.
Równie wzniosłe, co adekwatne.
IMHO.
--
CB
Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:05219960-b327-46c9-8ec4-f3d100fb980c@y26g2000yq
d.googlegroups.com...
Z tą miłością to teraz trochę tak jak z jazdą konną.
Teraz każdy kto tylko wsiądzie na konia uważa że już jeździ konno :-)
A prawdziwa jazda konno to wielka pardubicka i umiejętność
pokonywania
kolejnych przeszkód na torze... Kocha.... znaczy naprawdę jeździ konno
ten
kto: przeskoczy wszystkie przeszkody, dotrze do mety, spojrzy wstecz,
poklepie swojego wiernego partnera... znaczy rumaka ;-) i powie do
niego z satysfakcją:
"ale żeśmy dali radę, co nie?" :-)
Stalker
|