Data: 2001-04-25 08:35:09
Temat: Re: Zapachy i koty
Od: "Jader" <j...@p...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lilla" <l...@f...krasnik.pl> napisał w wiadomości
news:9c61du$jch$1@slimek.man.lublin.pl...
> Widac, ze miales malo do czynienia z kotami (lub z kotkami),
Akurat mialem z nimi sporo do czynienia (i rowniez dosc tragicznych
doswiadczen).
> bo to nieprawda! Kotka rowniez znaczy teren.
Co najwyzej zostawia mocz w czasie rui, zeby przywabic samca. Jezeli to ten
przypadek, to nie da sie kota do niczego zniechecic zapachami - bedzie to
robila do momentu zaspokojenia rui lub jej wygaszenia. Farmakologicznego
najlepiej, bo w przeciwnym wypadku moze wystapic ruja seryjna, ktora bedzie
sie ciagnela miesiacami i zwierze sie zameczy - skoro jednak moze bez
ograniczen wychodzic, wowczas mozna liczyc na to pierwsze (i kociaki za
jakis czas).
> Byc moze jest to wynikiem jakiegos stresu, wiec aby temu zapobiec
Tu sie zgodze. Moze to robic z nerwow - wtedy rowniez nic nie pomoze
stosowanie srodkow odstraszajacych, co najwyzej pogorszy sytuacje a kot
znajdzie sobie inne miejsce (np. takie, ktore trudno zauwazyc).
> moze warto ja bardziej dowartosciowac i okazywac wieksza czulosc,
To zawsze warto.
> oczywiscie kuweta tez powinna byc czesto wymieniana.
Tak jak pisalem, kotu moze nie odpowiadac tez rodzaj podloza, albo polozenie
kuwety. Nie wiemy, czy to kociak, czy dorosly kot, czy zdarzalo sie jej to
przedtem, czy mieszka juz w tym domu przez jakis czas...
Jader
|