Data: 2001-04-27 07:17:59
Temat: Re: Zapachy i koty
Od: "Jader" <j...@p...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Klient - rzeczoznawcyap - info" <i...@r...com.pl>
napisał w wiadomości
news:NEBBJOMGALBEKOHNOBGKKEHNDGAA.info@rzeczoznawcya
p.com.pl...
> A nie słyszałeś, że eunuchowie byli zbawieniem znudzonych nałożnic w
> haremach?
Ludzie to co innego - niektorzy wrodzona sklonnosc do naduzyc
seksualnych :) W przypadku tego kota, podejrzewam, ze albo zabieg nie byl do
konca udany, albo nie polegal na kastracji (z usunieciem tego co potrzeba) a
tylko na podwiazaniu nasieniowodow, co powoduje co prawda sterylizacje kota,
ale nie zniecheca go oczywiscie do czynnosci, ktore stanowia o jego
kocurowatosci. Zabieg taki ma ta zalete, ze kot nie nabywa przypadlosci
eunucha (czyli np. sklonnosci do tycia), jednak z punktu widzenia
wlascicieli, ktorzy chcieli sie pozbyc klopotu jest oczywiscie malo sensowny
(niemniej sporo osob daje sie w to wrobic z niewiedzy - znam takie
przypadki).
Jader
|