Data: 2001-04-25 08:57:23
Temat: Re: Zapachy i koty
Od: "Brzozes" <J...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
--
Użytkownik "Jader" <j...@p...com.pl> napisał w wiadomości
news:9c627n$q6q$1@sunflower.man.poznan.pl...
>Farmakologicznego
> najlepiej, bo w przeciwnym wypadku moze wystapic ruja seryjna, ktora
bedzie
> sie ciagnela miesiacami i zwierze sie zameczy - skoro jednak moze bez
> ograniczen wychodzic, wowczas mozna liczyc na to pierwsze (i kociaki za
> jakis czas).
Dostaje juz od dawna tabletki...Systematycznie!
>Moze to robic z nerwow - wtedy rowniez nic nie pomoze
> stosowanie srodkow odstraszajacych, co najwyzej pogorszy sytuacje a kot
> znajdzie sobie inne miejsce (np. takie, ktore trudno zauwazyc).
Fakt, mam dwuletnia coreczke, ktora "kocha" kotka bardzo:) Ale zwierze wcale
od niej nie ucieka - wrecz przeciwnie.
>Nie wiemy, czy to kociak, czy dorosly kot, czy zdarzalo sie jej to
> przedtem, czy mieszka juz w tym domu przez jakis czas...
Kotka ma juz ze trzy lata i jest z nami od swojego urodzenia. Jest z nia
rowniez jej matka, ale sprawia problemow:)
Mlodsza zaczela robic takie wypady do nas na gore (mieszkamy w pietrowym
domu), odkad sie tam urzadzilismy, czyli od 2 lat. Staramy sie jej pilnowac,
ale sprytnie wykorzystuje kazda okazje. A ja juz mam dosc ciaglego po niej
sprzatania.
Pozdrawiam,
Aska
|