Data: 2004-04-13 05:40:57
Temat: Re: Zapadam sie...
Od: "Olleo" <o...@c...x.tlen.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Moze i czas leczy rany... ale kilka miesiecy to juz chyba wystarczajaco
Statystycznie rzecz biorac ludzie nawet z najwiekszym dolem radza sobie w
srednio pol roku. Potem przechodza nad problemem do porzadku dziennego i
zyja dalej. Bol i wspomnienia blakna, cos innego staje sie wazniejsze i
czlowiek moze wreszcie zauwazyc, ze nie tylko jego urazone psyche istnieje
na swiecie. I jest to bardzo dobry i niezbedny mechanizm. Jednak niektorzy
ludzie nie umieja tego przeskoczyc i rozpamietuja strate/cierpienie po wsze
czasy stajac sie zgorzknialymi, niechetnymi zyciu i radosci innych, majacymi
pretensje do calego swiata osobami. Nie wiem czy jest to oficjalna nazwa w
psychologii, ale mowi sie o dobrej i zlej pamieci, chyba jasne, ktora jest
ktora?
--
Olleo
|