Strona główna Grupy pl.rec.dom Zarówka? 50 dolców poprosze! Re: Zarówka? 50 dolców poprosze!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Zarówka? 50 dolców poprosze!

« poprzedni post następny post »
Data: 2011-05-31 13:56:47
Temat: Re: Zarówka? 50 dolców poprosze!
Od: "p 47" <k...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


Użytkownik "Przesmiewca" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fp79u658tq6c1bldh3mevln7jvp7jkacml@4ax.com...
> "p 47" <k...@w...pl> napisał(a):
>
>>
>>1.zasoby uranu kończą się
>
> Tak jak gazu i wegla?

Szybciej!
Nie kto inny a Nuclear Agency należaca do samej szacownej OECD! w swojej
"Red Book" z 2005r (dostepna jest ona w sieci!) podała, ze w przyszłej
dekadzie spodziewany jest deficyt aż 45 tys ton uranu, co jest wielkością
ogromną, biorąc pod uwagę, ze całe wydobycie uranu w 2002 było znacznie
mniejsze , bo wynosiło 36 tys ton. Także kilka lat temu Komisja Europejska
podała, że przy ówczesnym zużyciu zasoby uranu wystarcza na lat 42 (bez
uwzględnienia niszczenia broni jądrowej). Jaki zatem jest sens przechodzenia
na duzo droższa i niebezpieczniejsza technologię?

Zresztą nie jest to (relatywnie) kluczowy argument przeciwko energetyce
atomowej
>
>>2.energetyka jadrowa jest bardzo kosztowna! Wprawdzie sama produkcja
>>energii
>>jest niedroga, ale:
>>a. nakłady na wybudowanie elektrwni jądrowej sa co najmniej
>>kilkanastorotnie
>>wyzsze od budowy np. elektrowni gazowej o takiej samej mocy
>
> Tylko patrzymy dalej niz koniec wlasnego nosa - czytaj: w dluzszej
> perspektywie,
> wszak eletrownie te budowane sa na dziesieciolecia.

I także przez dziesieciolecia będziemy spłacać kredyty zaciągniete na budowę
tych molochów i odsetki od nich!!

>
>>b. potrzebne sa olbrzymie nakłady na przerabianie i przechowywanie (przez
>>setki, a nawet tysiace lat!!! tak, dosłownie!) odpadów poprodukcyjnych.
>>-czas półrozpadu plutonu to kilkadziesiąt tysięcy lat, poza tym jest on
>>jedną z najmocniejszych trucizn.
>
> Sprzeczac sie nie bede, ale chyba bys musial polknac
> ten pluton, zeby byl trucizna. Bo jesli masz na mysli
> promieniowanie, to nie jest to trucizna.

Taaak, promieniowanie jest dobrodziejstwem!!;-)
No i co się dziwisz, ze pluton jest jedna z najmocniejszych trucizn znanych
człowiekowi (oprócz tego, że przez dziesiątki tysięcy (tak!!- dosłownie!)
lat jego promieniowanie jest zabójcze).
jakie masz gwarancje, ze te trujące odpady nie skażą środowiska?!
>
>>W sumie, jesli to uwzglednić, to koszt energii jest b. wysoki.
>
> Inne kraje sobie radza przechowywaniem odpadow? Drogo?
> A masz porownanie kosztow do elektrowni weglowych?

W tym rzecz, ze nie bardzo sobie radzą!
Wg znanego opracowania Nuclear Information and Resource Service, Michael
Mariotte, "Radioactive waste transport: the German experience" cytat:
"Żadnemu państwu nie udało się jeszcze założyć składowiska do wiecznego
przechowywania odpadów atomowych o wysokiej aktywności promieniotwórczej.
Faktycznie żadne państwo nie ma jeszcze nawet tymczasowej polityki
bezpiecznego przechowywania takich odpadów. Koncepcja składowania głęboko
pod ziemią, kiedyś uważana na całym świecie za bardzo obiecującą, pogrąża
się coraz głębiej w niełasce. Założenie proponowanego składowiska pod Górą
Yucca w stanie Nevada w USA jest już opóźnione kilka lat, a nowe analizy
ekonomiczne wykazują, że budowa może kosztować astronomiczną sumę 54 mld USD
(tak, to nie pomyłka, 54 MILIARDY$!!)" ,

>>3. skutki awarii elektrowni moga być nie do przewidzenia!
>
> Nowe elektrownie w USA nie maja nawet planow ewakuacyjnych, a Ty
> piszesz o braku przewidywan.

He, he , brak planów ewakuacyjnych ma świadczyc o o tym, że nie mam racji
pisząc o braku przewidywań??! - przyznaję, że twoja logika jest dla mnie,
hm, egzotyczna;-)

>Proces reakcji jest doskonale przewidywalny
> od dziesiecioleci.
>
Czego dowiodły, jak wynika z twojego wywodu, zapewne, a jakże, dokładnie
przewidziane
katastrofy w Czernobylu, Fukushimie i Tree Miles Island;-))
>
>>Dlatego tez
>>większość wysoko rozwiniętych państw ZWIJA elektrownie jadrowe, mimo , ze
>>wydało na nie wilkie pieniądze i reprezentują o wiele wyższa kulture
>>techniczna od nas, a więc jakośc wykonania i poziom ekspsploatacji jest
>>tam
>>o wiele wyższy niż u nas
>
> A jakiez to pantswa. Francja, USA? :)

Akurat wymieniłes pańswa z największym lobby atomowym i producentów broni
atomowej. A zresztą nawet USA wstrzymały pde-facto rozwój swojej energetyki
atomowej.
Likwidują lub zlikwidowały tę energetykę np. Szwecja, Szwajcaria, wczoraj
podjęły te decyzję
Niemcy, wstrzymują rozwój Wlk. Brytania.
Wszystkie te państwa maja wybudowane liczne elektrownie, maja doświadczenie
w projektowaniu, produkcji i eksploatacji, zainwestowały już w tę branże
ogromne pieniądze.
Mimo to godzą się na straty tych środków (choć wg ciebie teraz miałyby
nieomal darmowy prąd) bo uznały (zapewne są w porównaniu z nami zacofane
technicznie;-), ze ryzyko jest zbyt duże.
Buduje Białoruś..

>
>>4. obecnie sens jakiś rozwijania energetyki jądrowej jest tylko w
>>państwach
>>produkujacych broń jądrową, które przy okazji zarówno produkcji mat.
>>rozszczepialnych , jak i pozbawiania się materiałow przestarzałych moga
>>sobie produkowac energię.
>
> Ale bezdety wacpan piszesz. Pokaz mi jakies opracowania na ten temat
> czy teorie sobie z palca wyssales?

U ciebie, jak to zwykle pewnośc siebie jest wprost proporcjonalna do
niewiedzy!!:-))
Wystarczy tylko przypomnieć, że we wspomnianym 2002r. zużyto na świecie 67
tys ton uranu, w tym zaledwie 36 tys ton uranu "świeżego", - reszta, czyli
nieomal połowa zużycia pochodziła ze starej lub kasowanej broni atomowej!!
Warto też wspomniec, ze znaczna część tego "świeżego" uranu" wytworzyła
energię w czasie przekształcania się w materiał uzyteczny dla broni, a jaki
stanowiło to procent z przyczyn oczywistych pozostaje niewiadomą. Śmiało
jednak można oszacować, że w sumie w skali świata co najmniej połowa
produkcji jadrowej energii elektrycznej miała miejsce w związku z przeróbką
materiałow rozszczepialnych związanych z uzbrojeniem. - źródło : raport
Komisji Europejskiej.


>
>>5.energetyka jądrowa dalej i to bezwzglednie uzalezni nas i od importu
>>paliwa i od odbierania odpadów. Europa za olbrzymie pieniądze przekazuje
>>odpady Rosjanom.
>
> Powtorze - pokaz jakies wiarygodne zrodlo, ze koszta utylizacji powoduja
> nieoplacalnosc budowy elektrowni jadrowych. Dobrze by bylo, zeby
> w zestawieniu byly tez koszta prowadzenia elektrowni np. weglowych.

A moze ty dla odmiany w końcu podasz choc jeden konkret. Ja juz podałem
koszta i problemy zwiazane z utylizacją odpadów.
Przypomnę na marginesie, że jednym z argumentów za rezygnacją z elektrowni z
Żarnowcu był prosty fakt, że cena 1 kWh z tej elektrowni własnie w takim
ujęciu była wyższa od ceny 1 kWH z elektrowni konwencjonalnej!

>
>>6. W związku z tym, ze tyle państw rezygnuje z energii jądrowej (ostatni
>>np.
>>Szwajcaria) przemysł jądrowy, w Europie głównie francuski stracił rynki
>>zbytu i beda wywierac na nas naciski, aby budowac takie elektrownie.
>>Zwracam uwagę, że akurat w elektrowniach jądrowych WSZYSTKO pochodzić
>>musiałoby z importu,- projekt, urzadzenia, nadzór, szkolenia, paliwo,
>>pozbywanie się odpadów. A więc także kosztowo bylibyśmy całkowicie
>>uzaleznieni od zewnętrznych dostawców i to monopolistów, bo wybranie
>>dostacy okresla gatunek paliwa, a odpadami zajmują się właściwie wyłącznie
>>ruscy.
>
> j/w

Co j/w. - czyżbys kwestionował, że dosłownie wszystko ( no, może oprócz
cementu i piasku) dla elektrowni atomowej trzeba będzie kupic zagranicą i że
w jej eksploatacji też całkowicie uzależnieni bedziemy od zagranicznych
kontrahentów?

>
>>7. No i na koniec,- awaria w elektrowni jądrowej spowodowac może
>>całkowicie
>>nieodwracalne skutki, katastrofalne nawet na skalę całej Polski. Nikt nie
>>jest w stanie zagwarantowac , ze taka katastrofa nie wydarzy się, mozna
>>mówc
>>jedynie o większym, czy mniejszym jej prawdopodobieństwie!
>
> Za to tysiace ton odpadow kumulujacych sie w glebie i powietrzu z
> elektrownii weglowych
> zupelnie nie skaza srodowiska. Polska jest rejonem asejsmicznym i wlasnie
> nie gdzie indziej
> ale wlasnie tu jest sens stawianai elektrownii atmowych. Irytujace wrecz
> jest, kiedy
> po katastrofie w Japonii nagle zaczeto mowic jakie to te elektrownie sa
> niebezpieczne i
> ze nalezy je likwidowac.

Owszem, energetyka klasyczna też skaża srodowisko.
Ale tylko w przypadku elektrowni atomowych w przypadku awarii należy, jak
pokazują konkretne doświadczenia, w
trybie alarmowym wysiedlac wszystkich mieszkańców w promieniu 50 km od niej,
A porzecież moga wystąpić jeszcze powazniejsze awarie niż ta w Fukushimie!
Dla
elektrowni atomowej jedynie szacuje się prawdopodobieństwo
fatalnej katastrofy, i aprobuje się je na poziomie znacznie jest wyższym
niż wygranej 6 w Toto-Lotka, a jednak 6-ki padają! i wszystkich możliwych
jej przyczyn nie jesteśmy w stanie przewidzieć! -Nikt rozsądny nie jest w
stanie dać gwarancji, ze się katastrofa nie wydarzy, a jeśli tak mówi to po
prostu kłamie!!
Na koniec przypomnę ponownie, ze energetyka jądrowa wymaga, abyśmy
całkowicie w tej branzy oparli się na imporcie, poczynając od projektu,
dostawach sprzętu (z wyjątkiem cementu i żelaza;-), kluczowego wykonawstwa
(mam nadzieję!) szkoleń, dostaw paliwa i przerobu odpadów! No i
finansowania... I to wszystko w sytuacji, gdy mamy największe w Europie
złoża wegla (nie prowadzimy nawet za ułamek nawet kosztów elektrowni
atomowej badań nad podziemną ich gazyfikacją), gdy mamy największe w Europie
złoża wód geotermalnych (nie prowadzimy badań nad ich eksploatacją, a gdy
zajął się organizacją takich badań zirytowany tym... zakonnik i to za mały
ułamek promila kosztów elektrowni to zabrano mu dofinansowanie), a obecnie
juz próbuje się blokować badania nad gazami łupkowymi. Cóz, tam nie ma
takiego zdeterminowanego lobby, które jak to atomowe gotowe jest nieba
przychylić tym, którzy wmawiać będą fas et nefas , że energia atomowa to dla
nas zbawienie .Juz zapewne płyna w tym celu pod stołem ogromne pieniądze
dla dziennikarzy, polityków, tzw. "zielonych" , którzy doskonale wiedzą, na
której półce stoją konfitury..
Skadinąd ciekawe, ze to najczęściej ci sami, co z okazji eksploatacji gazów
łupkowych głośno krzyczą (i to mimo, ze nie było jak dotąd takiego
przypadku) o niebezpieczeństwie skażeń wód znajdujących się na głebokosci
max. 300m używaną znacznie głębiej, bo ok. 3 km pod ziemią wodą z
detergentami jakoś nie niepokoją się składowaniem zaledwie kilkaset m pod
ziemią materiałow promieniujących przez tysiące lat, często tez będących
wyjątkowo mocną konwencjonalną trucizną..
Pamietajmy też, że zaledwie jedna elektrownia atomowa o mocy np. 3000MW
kosztowac będzie przeciętną polską rodzinę ok 6.500zł (szacunek kosztów na
podstawie danych agencji Moody's), a zapewne jeszcze więcej biorac pod uwagę
dodatkowe koszty związane z tym, ze to będzie budowa jednostkowa, poniekąd
dla nas prototypowa, a także konieczność spłat przez pokolenia odsetek od
zaciągniętych kredytów.

O wpływie promieniowania nie piszę, ale patrz:

http://www.rp.pl/artykul/665183_Atom_ma_wplyw_na_ple
c.html


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
31.05 Ikselka
02.06 Przesmiewca
07.06 Marex
07.06 p 47
07.06 p 47
08.06 Marex
08.06 p 47
09.06 Przesmiewca
12.07 THX
Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie
Klejąca się jak gile z nosa rączka noży FISKARS - jak się pozbyć tej klejącej warstwy?
BLUM Aventos HF - brak powolnego domykania
Do czego i jak wykorzystac 'odpad' wody z filtra RO w kuchni?
gazociag - niski srednie wysokie cisnienie
Jak podmienic halogenki na ledy?
Jakie zarówki E27?
Szafki do samodzielnego montazu
Piekarnik z mikrofalą 2w1
Roborock S5 MAX
Prowadnica nie prowadzi
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6