Ja bym kikut nagwintował i zakręcił zaślepkę. Niedużo roboty ( o ile dookoła
kikuta jest kilka cm luzu na głowicę gwintującą) i spokojny sen.
Ewentualnie zaklepać na płasko i zaspawać migomagiem (pisałeś, że spawanie
odpada ale tu nie trzeba butli, węży i nie spali się pół metra dookoła)
Jacek