Harun al Rashid pisze:
>
>>> Ależ skąd! To nie jest kwestia wiary, tylko wiedzy. Wiem, że etyka
>>> jest alternatywą dla religii.
>>
>> podobnie jak niepokalane poczecie alternatywa w leczeniu bezplodnosci
>>
> Może jakiś argument dla odmiany. Pogadamy o liczbach może? Nie
> zauważyłeś istnienia lekcji etyki w polskich szkołach?

oo, to niezle nawet, chetnie wyslucham w koncu twoich argumentow w
miejsce zyczeniowosci i koszmarow sennych

>>>
>>>> jesli nie widzisz, ze jest to Kk kontra reszta swiata,
>>>
>>> ...a spod łóżka w nocy wychodzi ksiądz, siada na piersi i dusi,
>>> zakonnice spojrzeniem kwaszą mleko w piersiach karmiących kobiet i
>>> robią macę z krwi nieochrzczonych dzieci. Albo odwrotnie.
>>
>> no widisz co ta religia z toba zrobila, do tej pory masz koszmary :)))
>>
> Jedynie rozwinęłam Twoje koszmarne wizje wojującego kościoła.

i dalej budzisz sie spocona? :))))

>> prezentujesz stanowisko dosyc charakterystyczne dla niektorych ludzi,
>> ze skoro rzeczywistosc nie odpowiada ich wyobrazeniom to tym gorzej
>> dla rzeczywistosci, ide o zaklad, ze nie masz zielonego pojecia, ze
>> posylanie nauczycieli na rekolekcje jest niezgodne z prawem i byla juz
>> taka "pokazowa" sprawa w sadzie, dla jasnosci przegrala dyrekcja
>> szkoly, ktora nakazala opieke nauczycielowi w kosciele w trakcie owych
>> rekolekcji
>>
> No tak, o lekcjach religii nie wyszło, o etyce też niewiele potrafisz
> powiedzieć, to wyciągamy kolejnego królika z kapelusza. W następnym
> poście nawiążesz do inkwizycji i palenia czarownic, czy jeszcze się
> wstrzymasz na razie?

mozesz sie motac i skwierczec, jaki jest kon kazdy widzi

>
> EwaSzy, jakie to wszystko przewidywalne

a i woszem, jestes jak na patelni :)))

--
The Gnome