Dnia Fri, 17 Feb 2006 08:50:25 +0100, Waćpanna lub waćpan Misiek, w
wiadomości <news:dt3v80$p78$1@polsl.pl> zawarł, co następuje:

> Ten tego... co do masla to raczej nigdy nie bedziemy mieli pewnosci ze
> swieze chyba ze akurat jestesmy u roziny na wsi i oni wlasnie doili krowy,
> odciagneli smietanke z mleka i robia maslo :)
> a co do swiezego chleba...
> Chyba ze mieszkamy obok malutkiej piekarni...ktora jeszcze uczciwie robi
> chleb...

Ja chrzanię, to jest jakaś paranoja.
Naprawdę nie interesuje mnie, czy ktoś zamrażał ciasto na mój chleb.
Naprawdę nie chce być pewna. Kupuję to, co mi smakuje , a te wszystkie
katastrofalne posty "co oni robią z ..." mnie zaczęły już ostro denerwować.
Jem smaczne, świeże bułki ze smacznym śmietankowym masłem.
I równo mnie wali kwestia szczegółów :>
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."