Data: 2002-02-13 11:22:32
Temat: Re: Zazdrość - inne oblicze
Od: "Ituś" <w...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Świetnie, ja też tak robiłam, ale mam 3 dzieci i różnice wieku tak
małe, że
> nadal nie mogę "wykombinować " 3 kolana ani 3 ust.
Gdybyś pływała na jachcie to byś wiedziała, że w przypadku takiej
konieczności można mieć nawet pięcioro rąk.
A tak na serio to tu nie chodzi o ręce ale o "ręce" - czyli płynące z
serca równe traktowanie wszystkich - takim samym dostępie każdego z
dzieci do tego serca.
Przy okazji taką naukę muszą prowadzić rodzice dużo wcześniej niż
pojawi się "to drugie, trzecie"
Przykład: - mam dosyć popieprzony układ Syn (starszy) z matką, Córka
(młodsza z nowego związku) ze mną. Na wakacjach syn był u mojej Mamy,
ja z Córką dojechaliśmy później. Z tego co się dowiedziałem to moja
Mama przez ten czas gdy była sama z wnukiem wbijała mu do głowy że jak
przyjedzie jego młodsza siostra to będzie potrzebowała jego opieki i
miłości jako starszego. Efekt żadnych problemów - a że trochę bolały
mnie kolana - to nic. Jak by im było potrzeba więcej miejsca do
przytulania to bym się położył (co wcale nie oznacza że pozwalam im
"włazić mi na głowę")
Pozdrawiam
Ituś
|