Data: 2002-02-13 12:30:08
Temat: Re: Zazdrość - inne oblicze
Od: Maja Krężel <o...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ituś napisał
: Odpowiem to w sposób "naturalny". W naturze każde zwierze walczy o
: pozycje (by przeżyć). I w tym momencie naturalnym jest że atakowany
: jest konkurent do miejsca "przy piersi". Nienaturalnym jest natomiast
: (chorobliwym) atakowanie "piersi", ze może ona służyć jeszcze komuś
: innemu.
: Proste?
No i właśnie dzieci "atakują" konkurentów - rodzeństwo, a nie "piersi" -
rodziców. Czyli zachowują się naturalnie wg Ciebie.
A co wobec tego powiesz na coś takiego: facet "atakuje" innego faceta (w
domyśle "konkurenta", który jest zainteresowany żoną tego pierwszego) i także
jest to walka o pozycję, o utrzymanie samicy przy sobie i w dalszym ciągu tej
historii o "rozpowszechnienie" swoich genów. (Trochę idiotycznie to
zabrzmiało, ale chyba złapiesz, o co mi chodzi). Czy taka forma zazdrości,
poczucia zagrożenia swojej pozycji (samego uczucia, a nie czynów, bo czyny w
świecie ludzi dorosłych faktycznie są przejawem niedojrzałości) także nie jest
wg Ciebie naturalna?
--
Pozdrawiam
Maja
|