Data: 2002-02-14 21:15:40
Temat: Re: Zazdrość - inne oblicze
Od: Maja Krężel <o...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Joanna Duszczyńska napisała
: Ale dzieci to są te co odchodzą, znajdują sobie żonę/męża i tworzą swoją
: rodzinę, a własny mąż to jest ten z którym się jest do końca życia...
Oby, oby ... Tak się w życiu składa, że małżeństwa rzadko umierają
jednocześnie. Zawsze któryś z rodziców zostaje na starość sam i dlatego ja
chcę wychować moje dzieci tak, bym nie była dla nich kiedyś kulą u nogi, lecz
matką, która potrzebuje opieki i miłości tak, jak niegdyś one tego
potrzebowały.
Co wcale nie oznacza, że z miejsca olewam potrzeby mojego męża. Po prostu mam
(a mój mąż zresztą też) chwilowo nieco inne priorytety niż Ty.
Ale może to także dlatego, że nasze dzieci dość mocno różnią się wiekiem :-)
--
Pozdrawiam
Maja
|