Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "satia" <s...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Zdrada - pytanie glownie do kobiet
Date: Fri, 29 Mar 2002 15:37:13 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 50
Sender: s...@p...onet.pl@pl132.wroclaw.sdi.tpnet.pl
Message-ID: <a81u7p$gnu$1@news.onet.pl>
References: <a7skr5$f5s$1@news.tpi.pl> <a81red$cd3$1@news.onet.pl>
Reply-To: "satia" <s...@p...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pl132.wroclaw.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1017412665 17150 217.96.155.132 (29 Mar 2002 14:37:45 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 29 Mar 2002 14:37:45 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:7687
Ukryj nagłówki
On <p...@p...onet.pl> napisal(a) tak:
> Odpowiadam czysto praktycznie,
> zdradziłem i wiem jak to jest z tej drugiej strony.
>
> Zastanawiam się jak do tego doszło
> dlaczego, mam wiele teorii ale nie odpowiedzi.
> Chciałem aby mi wybaczyła, wierzyłem
> w siłę małżeńskiej przyjaźni, ale ta przyjaźń
> ma wiele ograniczeń, małżonkowi/przyjacielowi
> nie da się powiedzieć, że pojawił sie ktoś
> z dnia na dzień robi się coraz ważniejszy
> bliższy nie można tego wyrzucić z siebie,
a teraz kawałek prozy Zofii Gebhard, nie pamiętam dokładnie textu, jak
zdawałam do szkoły teatralnej, to się tego uczyłam. Coś tam pamiętam.
Mówi ONA do NIEGO:
Dotyku Twoich rąk nie zmyje żadne mydło. Choćbym próbowała zedrzeć go z
siebie.
A ty żyjesz sobie w swoim świecie jak w starym, powyciąganym swetrze. To
nic, że jest powyciągany i ma dziury - ale w nim właśnie jest ci
najwygodniej.
Potem wciągnąłeś mnie do swojego pociągu życia, który jechał pełnym pędem.
Za włosy! I nie wypadłam.
Widzisz, ja dalej w tym twoim pociągu jestem.
Hm.
Wy mężczyźni zawsze ulegacie nie tym kobietom. Ulegacie bzdurnym szeptom,
szczebiotom, podszeptom. Jak bezsilni, jak głusi, jakby inne nic nie
istniało. A od tej jedne wymagacie, żeby rozumiała, zawsze rozumiała,
wszystko rozumiała!!!
A ona rozumie.
Tylko co ma zrobić z tym swoim zrozumieniem???
Mówisz, że to co mam, to nogi. Dwie świetne nogi, które każesz mi rozkładać,
zakładać, ubierać, robierać.
A potem pytasz, o co mi chodzi.
Jak to - o co mi chodzi?????
Przecież każda kobieta chce być czymś więcej, niż tylko parą nóg!
A do tyku twoich rąk wciąż nie zmyje żadne mydło...
[koniec cytatu]
pozdrawiam kobiety pełne palącego zrozumienia i te, które go nie
doświadczyły. I żeby nie doświadczały. Ani ja.
Bo kto wie, co z tym zrozumieniem zrobimy.
satia
|