Data: 2005-02-10 11:21:19
Temat: Re: Zdradzi?em - d?ugie
Od: "Agnieszka" <a...@z...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "puchaty" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:cec9c6n2molh$.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov
...
> Chcę rzucić pl.soc.rodzina w diabły, ale Twoje posty Agnieszka mnie
> niestety powstrzymują:
>
> >>> A tu się niestety zbliżyłeś do ogólnego poziomu osoby, pod którą odpowiadałeś.
> >>> A szkoda.
> >> Tam zaraz szkoda. Olej to/mnie :-)
> > Taki masz stosunek do dyskusji? Olać to co niewygodne, wyśmiać to, czego
> > się nie zrozumiało?
>
> A może nigdy się nie zrozumiemy? Po co więc się zanazbyt prężyć, próbować,
> patrzeć na siebie w efekcie wilkiem? Nie namawiam Cię byś mnie wyśmiała
> tylko byś spojrzała na mnie z większym luzem (z przymrużeniem oka). Mało
> kto w kwestiach zasadniczych kogokolwiek kiedykolwiek tutaj przekonał (a
> jeszcze mniej się do tego przyznało :-).
Ja tam zawsze próbuję zrozumieć ludzi. Takie zboczenie. Nie muszę zgadzać się
z ich poglądami, ale próbować zrozumieć zawsze można. A patrzeć na Ciebie
wilkiem tylko dlatego, że Ty akurat masz te poglądy inne? Z piaskownicy dawno
wyrosłam :-) A dyskusja służy wymianie poglądów, a nie przekonywaniu
kogokolwiek na siłę. Mam nadzieję, że się zgodzisz ze mną :-)
>
> > To do tej pani obok, która nie może się
> > pogodzić z tym, że jak nie ma nic ciekawego do powiedzenia, to została po
> > prostu zignorowana.
>
> Odpuść sobie tą złość albo jej sobie nie odpuszczaj. Ale zauważ ją i swoje
> intencje (a tu znów potrzeba przymknąć oczy).
Już sobie odpuściłam.
>
> > Wydawało mi się, że Ty na razie masz jeszcze coś do powiedzenia.
> > Jeżeli się pomyliłam, to znowu szkoda...
>
> Nie mam nic do powiedzenia - nudzę się w pracy dzisiaj po prostu.
A no to szkoda, że nie masz. Mi tam się dobrze rozmawiało.
A co do tego gdzieś tam wyżej... dlaczego chciałeś zamykać ze mną
oczy? I co na to Sowa? ;-) Bo co Radek, to go sama zapytam.
A tak swoją drogą, to nie jest chyba trudno zgadnąć, że jak ludzie pisują
z tego samego IP, to coś w tym musi być. I że prędzej czy później któreś
z nich się pomyli :-)
Pozdrawiam,
Agnieszka
|