Data: 2005-02-10 12:10:58
Temat: Re: Zdradzi?em - d?ugie
Od: "Agnieszka" <a...@z...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "kolorowa" <v...@a...pl> napisał w wiadomości
news:cufiod$g2d$1@news.onet.pl...
>
> > Z Twojego posta zrozumiałam tyle, że uważasz iż w moim związku wszystko
> > jest nie tak, a ja mam zamknięte/otwarte/czyjakieśtam oczy i nie chcę tego
> > zobaczyć. Domyślam się, że nie to chciałaś napisać :-), ale naprawdę
> > nie bardzo wiem, do czego pijesz. To i ustosunkować się nie potrafię.
>
> Dlaczego zrozumiałaś, że w Twoim związku jest wszystko nie tak i że nie
> chcesz tego zobaczyć??? Jasne, ze nie to chciałam napisać i tego nie
> napisałam. To znaczy - dla mnie jasne;) Nie mam pojęcia, dlaczego taki
> wniosek Ci się nasunął.
Wyolbrzymiłam :-) Najzwyczajniej w świecie nie wiedziałam, co chcesz
powiedzieć i na swój użytek dokonałam świadomej nadinterpretacji :-)
> Piszę, że w Twoim związku masz cały czas otwarte
> oczy, chcesz wszystko widzieć i potrzebujesz mieć je otwarte, bo gdybyś je
> zamknęła, to byś się zagryzała nie wiedząc, co się dzieje, gdy nie patrzysz.
Ależ nie, przy ustalonych zasadach - stawiamy na prawdę, jaka by ona nie była
- nie muszę cały czas wytrzeszczać oczu, żeby niczego nie przegapić.
Jeżeli zdarzy się coś, o czym powinnam wiedzieć, to się o tym dowiem:
zobaczę albo zostanę poinformowana. I zarówno to co zobaczę, jak i to
o czym zostanę poinformowana przyjmę do wiadomości i dołączę
do bagażu doświadczeń, z których buduję każdy dzień mojego życia.
I nie muszę się zagryzać.
Pozdrawiam,
Agnieszka
|