Data: 2005-02-10 16:12:02
Temat: Re: Zdradzi?em - d?ugie
Od: Dunia <d...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Agnieszka wrote:
> No ale to nie zmienia faktu, że niczego nie ukrywam.
Ale i nie mowisz wprost. "Powiem mezowi wieczorem...", a malzonek jest
wspoldyskutantem... i te wazelinki wzajemne... LOL :))
> Gdyby nie moje "co na to Radek" w poście do puchatego, nie
> miałabyś żadnych podstaw, by sądzić, że pozostajemy w związku
> partnerskim.
Nawet nie czytalam tego postu...
> Zapytana odpowiadam na pytania wprost. Nikt nie zapytał, co mnie
> łączy z innymi osobami na tej liście.
Dokladnie. Uznalas fakt, ze Radek jest Twoim malzonkiem za nieistotny
dla tej malej spolecznosci, wiec o nim nie informowalas.
> Pomijając fakt, że rozmawialiśmy chyba o szczerości w małżeństwie.
Czyli szczerosc nie jest wartoscia sama w sobie ? No popatrz, blizsza
jestes pogladom innych osob na tej grupie, niz sie w pierwszej chwili
wydaje.
Usenet sobie, a zycie sobie ;) Nie pierwszy tu raz, i nie ostatni.
D.
--
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=91&w=196485
44
|