Data: 2005-02-09 11:47:38
Temat: Re: Zdradziłem - długie
Od: "T.N." <x...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> napisał
w wiadomości news:cucma2$ikc$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Posunę sie dalej w diagnozie. Jestem pewna, ze chory jest związek, w
którym
> jest co zatajać. Ale ja jestem ze starej szkoły lekarzy, co jak widzą
chory
> ząb, to leczą jeden ząb, zanim zarazi całą szczękę.
No i właśnie powiedzenie o tym co się stało można potraktować jak wyleczenie
jednego zęba. Być może założenie jest niesłuszne, ale jednak jak dla mnie to
przynajmniej średnio rozgarnięta kobieta będzie chociaż próbowała opanować
sytuację tak, aby to co zrobił mąż stało się tylko incydentem nie mającym
decydującego wpływu na ich przyszłość.
"Logika" w sylu ukochany mąż -> pstryk -> dżdżownica jakoś do mnie nie
przemawia.
T.N.
|