Data: 2005-10-21 20:56:48
Temat: Re: Zdradzony przez żonę?
Od: "Elske" <k...@n...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Krzys" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:djbglm$doa$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Kochanie nie ufasz mi tlko dlatego że kłamie ? a Ty niedobry jak możesz
> mi nie ufać ....i co z tego że pierdole głupoty i zaprzeczam sama sobie
> masz mi ufać bo sie obrażę... ROTFL :-)
> Inwigilacja to jedno a uważasz że nie ma prawa się zapytać jak było na
> wyjeździe ? o o Ci chodzi ?
>
Wiesz co, powiem Ci, że byłam z takim jednym co mu ciągle kłamałam. Wiesz
dlaczego? Bo mi nie wierzył. Paranoja - prawda? W każdym szczególe węszył
kłamstwo. Więc zaczęłam kłamać, bo kłamstwo paradoksalnie wydawało mu się
bliższe prawdy.
BTW pytanie, jak adamr zapytał o ten wyjazd. Bo jeśli naskoczył na kobitę od
samego początku to nie dziwne że zaczęła się plątać w zeznaniach. Jeśli nie
pamięta szczegółów (po alkoholu) a facet zaczął ją wypytywać na zasadzie
"siedziałaś u niego na łóżku czy na fotelu? Siedem minut czy dziesięć? Jak
to nie pamiętasz??!!" to być może (BYĆ MOŻE) zaczęła kręcić, żeby się
uspokoił. Albo wcale nie kręci - po prostu nie pamięta szczegółów. Albo
kręci, ale mąż nie jest w stanie jej tego udowodnić. IMO w każdym z tych
przypadków powinien odpuścić.
--
Elske
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
http://elske.private.pl; http://histeryczka.blog.pl
|