Data: 2005-10-22 09:36:45
Temat: Re: Zdradzony przez żonę?
Od: Krzys <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nixe napisał(a):
> W wiadomości <news:djbglm$doa$1@atlantis.news.tpi.pl>
> Krzys <n...@n...com> pisze:
>
>> wspomniałem nawet że to nic takiego mogła faktycznie zapomniec włączyc
>> kom.
>
>
> Naprawdę? To po kiego grzyba wypytywać na drugi dzień znów o to samo, bo
> "nie dawało mi to spokoju"?
> To jest właśnie kretynizm i ja do tego w tej dyskusji się odnoszę.
Dlatego choćby bo nie uzyskał odpowiedzi sensownej i został byle jakim
bzdetem "spławiony" Kretynizm to jest "łykanie" takich bzdetów i branie
ich jako jedynej słusznej prawdy. Pewnie te kobiety które się szmacą
wymagaja aby ich mąz wieżył w takie bezsensowne tłumacznie , ba i maja
jeszcze pretensje czemu on nie łyka takich kłamstw. - Rżnełam się ale
powiedziałam że wcale go nie zdradziłam a to że cos podejrzewa to znaczy
że jet kretyn i łajdak jak on może mi niewieżyc - to nic że nic kupy się
nie trzyma przecież mój mąż to facet dlaczego więc myśli logicznie i nie
"połyka" moich durnych tłumaczeń ?
> Cała reszta jest tylko wypadkową tego właśnie konkretnego faktu.
Nie trzeba było serwować "głodnych" kawałków - jej wina sama sobie jest
winna temu co nastompiło później.
> Szczerze mówiąc ja, mając tak głupiego i namolnego męża,
Głupiego dlaczego ? bo myśli logicznie i na byle jakiego kłamstewka nie
łyka ? no tak głupi bo.... bo nie wygodny
> sama z chęcią i na złość nabzdurzyłabym mu niestworzonych historii,
Brawo nic tylko pogratulować abyście żyli długo i szcześliwie - to jest
to co pisałem wcześniej ludzie sami swobie stwarzają problemy
> zamiast kajać się i tłumaczyć z czegoś, co nie miało miejsca.
jasne nie zrobiła bo nie pamięta nic więc nic nie było bo
po 1 - była tak nawalona że nic nie pamięta
po 2 - tak mówi a że ona tak mówi to jest święte i nie ważne że wszystko
wskazuje że było inaczej ale ona mówi i tak ma być
> Kto wie, czy żona nie zrobiła podobnie.
Nie sądze, zrobiła raczej coś zupełnie innego i prubuje słabej jakości
kłamstwami się zasłaniać.
>>> Ja mu się przede wszystkim dziwię, że przyczepił się do niej, jak
>>> rzep do psiego ogona tylko dlatego, że miała wyłączoną komórkę.
>
>
>> Nie przyczepił a zapytał a jak w odpowiedzi uszyszał głodne kawałki
>> nie trzymające się kupy
>
>
> Wróć proszę do pierwszego postu i przeczytaj dokładnie. Przyczepił się o
> wyłączoną komórkę.
> Dostał normalne i spójne wyjaśnienie, ale nie dawało mu to spokoju, więc
> drążył dalej.
Tak od tego się zaczeło
>> Kochanie nie ufasz mi tlko dlatego że kłamie ?
>
>
> Brak logiki w odpowiedzi nie oznacza automatycznie kłamstwa.
I nie oznacza prawdy.
> Zwłaszcza jeśli wiadomo, że brak tej logiki wynika z zaburzeń wywołanych
> wpływem alkoholu.
I zabużeniem pamięci z tego powodu
> Ale myśl sobie, jak uważasz. Że na pewno kłamie, że na 100% się
> przespała,
Jest to to prawie pewne - a dlaczego ?
1 zparzecza sama sobie
2 co za kobieta - mężatka upija sie do nieprzytomności - ups do zaniku
pamięci będąc na służbowym wyjeżdize bez męża
3 nie dość że się upiła po cholere łazi w takim stanie do pokoju obcego
mężczyzny - czego tam szukała ?
4 wszystkie powyższe wypadki stawiaja ją raczej w świetle nie bardzo
pozytywnym - wygląda na kobiete która nie ma szaczunku sama do siebie a
co dopiero posądzać ją do szacunku do innych ?
5 wynika że jest bardzo "rozwiązła" - z tego że tak postępuje
Moja żona oraz jej koleżanka czytając to sama stwierdziła że 100 % jest
pewna iz ona sie póściła. Widzisz są inne kobiety inaczej myślące.
> że mąż jest w porządku,
pewnie że jest i nie chce mi się nawet dyskutować bo to jest tak
oczewiste jak to że cżłowiek musi odychać
> bo miał prawo przeprowadzić śledztwo na własnej żonie.
Jakie śledztwo ? zaraz, zaraz nie moż sie zapytać już o nic żony ?
co to kurna jest małżenśtwo w stylu totalitaryzmu ?
> Myśl, co chcesz. To jakby nie mój problem.
Tak jest i vice versa
>> Inwigilacja to jedno a uważasz że nie ma prawa się zapytać jak było na
>> wyjeździe ?
>
>
> Uważasz, że to było pytanie z gatunku "No i jak tam kochanie? Udało się
> szkolenie"
Było może w stylu co się stało że Twoja komórka nie odpowiadała ?
dziwne pytanie ?
> Proponuję EOT. Nie chce mi się bić piany, a fakt, że autor wątku nie
> odezwał się do tej pory każe mi przypuszczać, że problem ten nie jest
> dla niego zbyt poważny, żeby nie powiedzieć wymyślony.
Ja najbardziej EOT to że się nie odzywa może być spowodowane wieloma
sprawami np. sprawa rozwodowa? próba ratowanai małżenstwa......
ps. wiesz że u nas w kraju i na świecie za zdradę każe się karą śmierci
? :-) - pytanie retoryczne nie oczekuję odpowiedzi
--
Pozdrawiam
Krzyś
|