Data: 2005-10-23 17:31:41 Temat: Re: Zdradzony przez żonę? Od: wytnij_to <"(wytnij_to)k_s_lis_"@poczta.onet.pl> Pokaż wszystkie nagłówki
> Co więc radzisz autorowi wątku, rozwód ?
Moim zdaniem musi 20 razy przemyśleć. Rozwód to ostateczność. Najgorsze
i ostateczne wyjście, bez powrotu do być może niezłego jednak zwiazku.
Jeśli nie nastąpił całkowity i trwały rozpad małżeństwa o rozwodzie
woggóle nie powinno być mowy.
pozdr. Krzysiek