Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Zdrowe obiady

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zdrowe obiady

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 301


« poprzedni wątek następny wątek »

171. Data: 2011-01-08 14:36:21

Temat: Re: Zdrowe obiady
Od: Qrczak <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-01-07 22:58, niebożę Marchewka wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2011-01-07 22:18, medea pisze:
>> A co jadacie na co dzień? Np. na obiady? (tak w temacie wątku)
>> Serio jestem ciekawa.
>
> Zupy (drugie danie juz nam jest zbedne), warzywa (baza to cukinia i
> ziemniaki + wszystkie inne, ktore akurat mam i sie nadaja do piekarnika
> - baklazan, marchewka :), brokuly, kalafior) z piekarnika z tsatsikami,
> ryba w panierce lub nie (np. losos smazony z zalewy), kotlety z kaszy
> gryczanej, kasza z sosem pieczarkowym z buraczkami, spagetti (tudziez
> inna pasta) z sosem serowym/z sosem pomidorowym, nalesniki, makaron ze
> szpinakiem, placuszki z cukinii, czasami gotowe z soi/soczewicy. Dzisiaj
> byla fosola w sosie pom. z kus-kus. Tak na szybko, bo nie chce mi sie
> wszystkiego wymieniac.

Żeby nie ta wielka miłość do mięcha, to bym powiedziała: pyszne żarcie.

Qra
--
limitowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


172. Data: 2011-01-08 15:02:29

Temat: Re: Zdrowe obiady
Od: "Jackare" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4d26d04b$0$2498$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2011-01-07 09:16, Jackare pisze:
>
>> Eliminacja mięsa w takim stopniu w jakim jest to tylko możliwe, przy
>> czym jeżeli mięso jest lubiane należy je jeść żeby z jedzenia nie
>> uczynić katorgi. Np raz lub dwa razy na tydzień. Eilinację mleka z
>> wyjątkiem "przetworzonego bakteryjnie" tj zsiadłego i przetworzonych
>> mlekopochodnych - jogurty, kefiry.
>> Podawanie posiłków "nie zmieszanych" co do grup produktów, czyli
>> weglowodanowe, białkowe, tłuszczowe podawane osobno, przykładowo
>> niepodawanie mięsa i ziemniaków (lub ogólnie warzyw) jako jednego
>> zestawu w posiłku.
>> Podawanie posiłków pogrupowanych co do grup w porach gdy są najlepiej
>> przyswajane przez organizm. Najprostszy schemat: Węglowodany (warzywa,
>> pieczywo itp) rano i w ciągu dnia,. białka (mieso, sery, strączkowe)
>> wieczorem
>
> I powiadasz, że to nie ma być katorga? Nawet jeżeli nie dla spożywającego,
> to z pewnością dla przygotowującego.
>
Nie jest to katorga. Dlaczego ma być. Przecież nadal przygotowujesz posiłki
smaczne i zdrowe i nadal dla siebie (i rodziny)
Różnica jest taka że oparcie jadłospisu w dużej mierze na świeżych warzywach
powoduje że trzeba te posiłki częsciej przygotowywać bo źle znoszą
przechowywanie i smakują najlepiej na świeżo.
Być może ta róznica też nie jest aż tak uciążliwa bo generalnie dąży się do
tego by jeść jak najmniej i nie zapychac żołądka jedzeniem tylko dla tego ze
jest ono mniej kaloryczne i teoretcznie można go wtranżolić więcej.


> Rozumiem, że jakieś osobiste traumy wpłynęły na Twój sposób odżywiania. Na
> szczęście moje dziecko jest szczuplutkie przy TAK niezdrowym sposobie
> odżywiania się. My (dorośli) też do grubasów nie należymy.

Nie trauma. Przez kilkanaście młodych lat swego żywota uprawiałem wyczynowo
sport i temu uprawianiu wiele rzeczy w moim zyciu było podporządkowane. Z
racji stałego obciążenia, młodego wieku i dobrej formy mogłem zjeść
cokolwiek, w dużych ilościach i to zużyć i przerobić. Potem z uwagi na
głupotę młodości i różne kontuzje odszedłem od sportu i w naturalny sposób
nabrałem tendencji do tycia. Zacząłem się z tym źle czuć i postanowiłem coś
zmienić. Wszelkie diety cud typu kiełkująca wtedy dieta Kwaśniewskiego i
inne byly dla mnie nie do przyjęcia bo polegaly na zatruciu czymś
organizmu - w przypadku diety Kwaśniewskiego były to bodajże tłuszcze, w
przypadku innych diet są białka itp. Normalnym jest że organizm zatruty
będzie wyniszczany więc w pewnym momencie pojawi się efekt utraty wagi i
można to osiągnąć dowolnymi składnikami lub produktami. Przecież można
zacząć się odżywiać tylko tłuszczem, tylko marchewką, tylko alkhololem itd -
w pewnym momencie na pewno schudniemy. Ja szukałem rozwiązania
kompleksowego. Nie tyle diety ile sposobu odżywiania, takiego na cały czas.
Znalazłem to u Tombaka. Jak pisałem poparte zdrowym podejściem, zdrowym
rozsądkiemi bez monopolu na "manie racji".

W moim przypadku złożyło się wszystko o tyle dobrze, że zawsze lubiłem
warzywa, owoce i oparcie jadłospisu na nich nie było dla mnie problemem
tylko przyjmenością choć pochodzę z domu w którym dieta stała na mięsie.
Generalnie wszystko lubiłem oprócz frykasów takich jak płucka, nerki,
ozorki, falki, mózg i inne tego typu. Pewnie gdyby potrawa z w/w była
smaczna i nikt mi nie mówił co jem to bym zjadł i te frykasy (tym bardziej
że mój zmysł smaku absolutnie nie jest analityczny i nie rozkłada smaku
potrawy na jej składniki), natomiast w restauracji bym nie zamówił ani w
domu bym się do tych potraw nie pchał.

Kluczem tego sposobu odżywiania jest dbałość o higienę układu trawiennego -
niedopuszczanie do tworzenia i zalegania złogów i kamieni kałowych w jelicie
grubym, a one właśnie tworzą się poprzez łączenie wszelkich grup składników
pokarmowych w jednym posiłku. W efekcie po wstępnym przetrawieniu przez
żołądek w jelitach pozostaje zbrylona papka która nie może być dokładnie
rozłożona i przyswojona bo każda z grup składników wymaga innej "chemii" do
jej rozłożenia na składniki proste przyswajane przez organizm. Część tego
jest potem wydalana a część zalega i oblepia ściany jelita grubego gnijąc
tam w cieple, wilgoci i środowisku bakteryjnym i stwarzając warunki do
powstawania nowotworów. Z tych powodów jednym z założeń ego spsosobu
odżywiania są regularne oczyszczenia organizmu. Dla hadkorowców są to
regularne lewatywy, dla mięczaków takich jak ja - picie soków ze świeżych
warzyw i owoców bogatych w błonnik i inne składniki rozpuszczające złogi np
kwas cytrynowy.
Osoby które stosowały lewatywy oczyszczające doskonale wiedzą co po takiej
lewatywie jest wydalane oraz jak to wygląda i jak strasznie śmierdzi.
Większość ludzi nosi te cuda w sobie nieraz całe życie nawet nie zdając
sobie sprawy z tego jak bardzo są szkodliwe.
Już kilka miesiecy stosowania takiego sposobu żywienia powoduje, że po
wyjciu z WC nie pozostawiamy po sobie niemiłego smrodu, pot nie śmierdzi od
rozkładu białek, problem smrodku spod pach znika bez konieczności stosowania
antyperspirantów
Autor który zebrał te obserwacje i opisał - Michał Tombak - rosjanin
mieszkający w Polsce zaleca ponadto rezygnację z produktów
wysokoprzetworzonych na rzecz nieprzetworzonych i świeżych - zamiast
konserw, chipsów, cukru świeże owoce, warzywa i miód.

Ja osobiście nie widzę w tym niczego złego ani trudnego. Mając wybór i
świadomość jego konsekwencji wybieram to co dla mnie ewidentnie lepsze.

To co mogę napisać o skutkach tego wyboru:
schudłem, czuję się dobrze i "wysokoenergetycznie", pot nie śmierdzi, kał
prawie nie śmierdzi, bardzo mi się poprawiła jakość paznokci, włosów i
skóry, całkowicie zniknęła mi zgaga która kiedyś potrafiła mi doskwierać po
różnych potrawach. Przestałem łapać "sezonowe" przeziębienia, grypki angnki.
Nie byłem chory od wielu lat. Wyniki badań krwi, moczu, kału mam książkowe.

Inny bardzo odczuwany skutek: gdy przy diecie opartej na warzywach i lekkich
naturalnych składnikach zdarzy mi się zjeść coś cieżkiego, np jakąś kiełbasę
lub mięso z grilla u znajomych czy u teściów to czuję się jakbym zjadł
cegłówkę. Czuję jak mi to wszystko leży wewnątrz i powoli się przesuwa.....
Niefajne uczucie, ale jak już pisałem jak się od czasu do czasu coś tam zje
mniej zdrowego to nic się nie stanie, tym bardziej gdy jest to potawa
smaczna którą się lubi i ładnie podana.
Dieta ma jeden minus dla osób lubiących alkohol: znacznie szybciej uderza do
głowy, znacznie bardziej potrafi sponiewierać chyba dlatego że nasza
"cieżka" dieta bogata w tłuszcze zapewia swego rodzaju tarczę i spowalnia
wchłanianie alkoholu. Przy "czystej" diecie dwoma piwami można się nieźle
naprać :))))
--
Jackare

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


173. Data: 2011-01-08 15:07:44

Temat: Re: Zdrowe obiady
Od: "Jackare" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ig84t5$ran$1@news.dialog.net.pl...
>W dniu 2011-01-07 21:59, medea pisze:
>> W dniu 2011-01-07 21:51, Marchewka pisze:
>>> W dniu 2011-01-07 21:48, medea pisze:
>>>> Niemniej jednak grupowanie posiłków nie podoba mi się.
>>>
>>> Jak sie nie je miesa, to wlasciwie nie ma co grupowac. :)
>>> I.
>>>
>>
>> No jak to? Przecież w jakiejś postaci to białko i tak spożywasz np. ryb.
>> Białko ryb można łączyć z węglowodanami?
>
> Wszystko można łączyć :-)
>
> IMO, jak popatrzysz na te wszystkie "niełączenia" to zobaczysz, że to
> głównie DIETY, które ze zwykłym zdrowym odżywianiem niekoniecznie
> współgrają. To są najczęściej pomysły na to jak schudnąć.
>
to o czym piszę to nie dieta skonstruowana po to by schudnąć. To całościowa
zmiana spsobu żywienia i wołanie autora i zmianę trybu życia na bardziej
zdrowy. To co napisałeś nie stoi w sprzeczności z tym co ja napisałem:
zdrowy tryb życia zawierający znaczący element wysiłu fizycznego (najlpiej
naturalnego - np długie trzymające tempo spacery) i zdrowe odżywianie - tak
zdrowe jak tylko się da i w takiej ilości jaka rzecziwiście jest potrzebna
do funkcjonowania organizmu.
--
Jackare

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


174. Data: 2011-01-08 16:04:39

Temat: Re: Zdrowe obiady
Od: Dawid <m...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-01-08 11:23, Marsjasz pisze:
> W dniu 2011-01-08 10:59, panta_rei pisze:
>
>>>
>>
>> Podaj proszę konkretnie, które przepisy literalnie tego zabraniają.
>>
>> Pozdrawiam!
> ok pewnie sie niewlasciwie wyrazilem...
> przejrzyj ustawe vatowska na poczatek...
> albo US Ci wyjasni - zadzwon...
> co i gorsza pozniej jest wiecej mykow np. ustawa o nieuczciwej
> konkurencji...
> takie tam...
> Mars
>
>
Wymyślasz pierdoły i tyle.
Nic konkretnego nie podałeś.
Do sklepów tej korporacji wchodzę na zachodzie bez ceregieli, tylko
tu trzeba ludziom pokazać kto rządzi.Tak tez było ze sprawdzaniem w
Makro, wózków przy wyjściu, bo Polak to złodziej.Całe lata to robili i
śmiali się z nas.Dodatkowo, jak na hurtownię, to ceny mają z kosmosu.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


175. Data: 2011-01-08 20:27:20

Temat: Re: Zdrowe obiady
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Paulinka" <p...@w...pl> wrote in message
news:ig7ml9$g2p$2@node1.news.atman.pl...
> A może ty coś w końcu ciekawego napiszesz na temat zdrowego żywienia.

just for you...;)

""""Tlumaczenie wywiadu z niejakim Dr Paulo Ubiratan ze szpitala w
brazylijskim Porto

Alegreon, ktorego udzielil dla lokalnej telewizji.

Wywiad ten podobno od wielu miesięcy jest rozsylany, powielany, komentowany
i chwalony

przez miliony mieszkancow Ameryki Lacinskiej.



Doktorze, cwiczenia aerobowe przedluzają zycie, prawda?

Ludzkie serce jest tak zaprogramowane, aby uderzyc okresloną ilosc razy. Nie
marnujmy

więc tych uderzen na cwiczenia. Wszystko się przecie zuzywa. Twierdzenie, ze
sport

to zdrowie jest tak samo trafne, jak sugestia ze szybka jazda samochodem
przedluzy

jego sprawnosc. Chcesz zyc dluzej? Zrob sobie sjestę!

A co z mięsem? Czy rzeczywiscie dla zdrowia nalezy jesc jak najwięcej owocow
i warzyw?

Zastanowmy się nad logistyką pokarmu. Co je krowa? Trawę i kukurydzę,
prawda? To

przeciez rosliny. Zjedzenie befsztyka jest więc niczym więcej jak bardzo
efektywnym

wprowadzeniem warzyw do naszego organizmu.. A ze nasze trawienie wspomaga
jedzenie

produktow zbozowych, od czasu do czasu warto tez posilic się drobiem.

A czy nalezy ograniczyc spozycie alkoholu?

W zadnym wypadku! Wino robi się przeciez z owocow. Z kolei brandy, czy
cognac to

przedestylowane wino, co oznacza nic więcej jak to, ze z wyjsciowych owocow
zabiera

się więcej wody, aby czlowiek mogl je jeszcze lepiej wykorzystac. To po
prostu skondensowane

owoce. Z kolei piwo to produkt zbozowy. Trzeba je pic!

Jakie są korzysci z regularnych cwiczen fizycznych?

Tak jak juz mowilem: nie marnujmy serca. Nie nalezy naprawiac czegos, co nie
jest

zepsute. Skoro się dobrze czujesz, to po co sobie komplikowac zycie. 15
minut seksu

dziennie jest więcej niz wystarczające do utrzymania formy.

A co ze potrawami smazonymi? Ostatnio mowi się duzo o ich szkodliwosci

.Nie, jesli uzywamy oleju roslinnego. Produkty pochodzenia roslinnego są
podstawą

zdrowego zywienia.

No ale cwiczenia pomagają na pewno w odchudzaniu?

Z tym tez trzeba uwazac. Bowiem intensywnie ruszane mięsnie mają przeciez
tendencję

do wzrostu. Zobaczmy na takie wieloryby. Zywią się tylko planktonem, piją
tylko wodę,

caly czas się ruszają i jakie są grube! Poza tym pamiętajmy: zając caly czas
biega,

skacze ale zyje maksymalnie 15 lat. Z kolei zolw nie skacze, nie biega,
porusza się

powolutku, nic nie robi i zyje nawet 450 lat. Gdyby duzo chodzenia bylo
zdrowe, to

listonosze zyliby wiecznie!

A co z czekoladą?

Toz to kolejna roslina! Kakao jest wspanialym pokarmem powodującym uczucie
szczęsliwosci.

Jedzmy go jak najwięcej!

I pamiętajmy.

Zycie nie powinno byc podrozą do grobu w trakcie

ktorej tracimy czas na to, aby dotrzec do niego calo i zdrowo, z
atrakcyjnym, dobrze

zachowanym cialem. Znacznie lepiej poruszac się po tej drodze z piwem i
chipsami

w ręku, z duzą iloscią seksu i nad grob dotrzec wycienczonym i zuzytym, ale
z okrzykiem:

Bylo warto! Coz to byla za wspaniala podroz! """


i.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


176. Data: 2011-01-08 20:39:14

Temat: Re: Zdrowe obiady
Od: Qrczak <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-01-08 21:27, niebożę Iwon(K)a wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Zycie nie powinno byc podrozą do grobu w trakcie
> ktorej tracimy czas na to, aby dotrzec do niego calo i zdrowo, z
> atrakcyjnym, dobrze
> zachowanym cialem. Znacznie lepiej poruszac się po tej drodze z piwem i
> chipsami
> w ręku, z duzą iloscią seksu i nad grob dotrzec wycienczonym i zuzytym,
> ale z okrzykiem:
>
> Bylo warto! Coz to byla za wspaniala podroz! """

Nareszcie coś mądrego.

Qra
--
limitowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


177. Data: 2011-01-08 21:33:46

Temat: Re: Zdrowe obiady
Od: Qrczak <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-01-08 17:04, niebożę Dawid wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2011-01-08 11:23, Marsjasz pisze:
>> W dniu 2011-01-08 10:59, panta_rei pisze:
>>>
>>> Podaj proszę konkretnie, które przepisy literalnie tego zabraniają.
>>>
>>> Pozdrawiam!
>> ok pewnie sie niewlasciwie wyrazilem...
>> przejrzyj ustawe vatowska na poczatek...
>> albo US Ci wyjasni - zadzwon...
>> co i gorsza pozniej jest wiecej mykow np. ustawa o nieuczciwej
>> konkurencji...
>> takie tam...
>> Mars
>>
> Wymyślasz pierdoły i tyle.
> Nic konkretnego nie podałeś.
> Do sklepów tej korporacji wchodzę na zachodzie bez ceregieli, tylko
> tu trzeba ludziom pokazać kto rządzi.Tak tez było ze sprawdzaniem w
> Makro, wózków przy wyjściu, bo Polak to złodziej.Całe lata to robili i
> śmiali się z nas.Dodatkowo, jak na hurtownię, to ceny mają z kosmosu.

BTW http://ciac.pl/JPGlrq

Qra
--
limitowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


178. Data: 2011-01-08 22:36:18

Temat: Re: Zdrowe obiady
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-01-08 04:14, Aicha pisze:
> W dniu 2011-01-06 14:13, medea pisze:
>
>> Tych zup to Ci zazdroszczę, bo ja lubię zupy, ale zazwyczaj jak
>> poszaleję i jakąś ugotuję, to potem muszę ją sama zjadać.
>
> U nas patentem na zupę, zanim młoda nie polubiła określonych smakowo i z
> widocznymi składnikami, była zupa grzankowa - czyli zmiksowane jarzyny z
> wywarem i na to duuużo grzanek. Znikała niezależnie od tego, co było
> użyte do sporządzenia owego wywaru.
> A we wczesnym dzieciństwie jadała jarzynowe bez miksowania, ale potem
> jej się odwidziało :)

Dzięki, z grzankami albo groszkiem ptysiowym faktycznie lepiej wchodzi,
ale jakoś ciągle o tym zapominam.

> Aha, w necie jest też przepis na zupę Shreka - intensywnie zieloną (z
> brokułów).

No właśnie najciężej mi przekonać ją do zup-kremów. Jeśli je to takie, w
których widoczne są składniki - oczywiście takie składniki, które lubi.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


179. Data: 2011-01-08 22:44:22

Temat: Re: Zdrowe obiady
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-01-08 16:02, Jackare pisze:

> Kluczem tego sposobu odżywiania jest dbałość o higienę układu
> trawiennego - niedopuszczanie do tworzenia i zalegania złogów i kamieni
> kałowych w jelicie grubym, a one właśnie tworzą się poprzez łączenie
> wszelkich grup składników pokarmowych w jednym posiłku. W efekcie po
> wstępnym przetrawieniu przez żołądek w jelitach pozostaje zbrylona papka
> która nie może być dokładnie rozłożona i przyswojona bo każda z grup
> składników wymaga innej "chemii" do jej rozłożenia na składniki proste
> przyswajane przez organizm. Część tego jest potem wydalana a część
> zalega i oblepia ściany jelita grubego gnijąc tam w cieple, wilgoci i
> środowisku bakteryjnym i stwarzając warunki do powstawania nowotworów. Z
> tych powodów jednym z założeń ego spsosobu odżywiania są regularne
> oczyszczenia organizmu. Dla hadkorowców są to regularne lewatywy, dla
> mięczaków takich jak ja - picie soków ze świeżych warzyw i owoców
> bogatych w błonnik i inne składniki rozpuszczające złogi np kwas cytrynowy.
> Osoby które stosowały lewatywy oczyszczające doskonale wiedzą co po
> takiej lewatywie jest wydalane oraz jak to wygląda i jak strasznie
> śmierdzi. Większość ludzi nosi te cuda w sobie nieraz całe życie nawet
> nie zdając sobie sprawy z tego jak bardzo są szkodliwe.
> Już kilka miesiecy stosowania takiego sposobu żywienia powoduje, że po
> wyjciu z WC nie pozostawiamy po sobie niemiłego smrodu, pot nie śmierdzi
> od rozkładu białek, problem smrodku spod pach znika bez konieczności
> stosowania antyperspirantów

Hm, to brzmi interesująco. Dawno temu słyszałam o piciu bodajże łyżki
oliwy każdego ranka w celu takiego oczyszczenie właśnie.

> To co mogę napisać o skutkach tego wyboru:
> schudłem, czuję się dobrze i "wysokoenergetycznie", pot nie śmierdzi,
> kał prawie nie śmierdzi, bardzo mi się poprawiła jakość paznokci, włosów
> i skóry, całkowicie zniknęła mi zgaga która kiedyś potrafiła mi
> doskwierać po różnych potrawach. Przestałem łapać "sezonowe"
> przeziębienia, grypki angnki. Nie byłem chory od wielu lat. Wyniki badań
> krwi, moczu, kału mam książkowe.

To ciekawe. Wprawdzie ja jestem póki co zdrowa jak koń, bardzo rzadko
choruję (tfu tfu) i wyniki mam zawsze "książkowe", ale gdyby poprawił mi
się stan skóry i paznokci, to nie narzekałabym wcale.

No nic, pomyślę o głównych założeniach tej diety.
Czy mógłbyś podać w skrócie Twój przykładowy dzienny jadłospis, jak to
wygląda?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


180. Data: 2011-01-08 22:47:17

Temat: Re: Zdrowe obiady
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-01-08 21:39, Qrczak pisze:
> Dnia 2011-01-08 21:27, niebożę Iwon(K)a wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Zycie nie powinno byc podrozą do grobu w trakcie
>> ktorej tracimy czas na to, aby dotrzec do niego calo i zdrowo, z
>> atrakcyjnym, dobrze
>> zachowanym cialem. Znacznie lepiej poruszac się po tej drodze z piwem i
>> chipsami
>> w ręku, z duzą iloscią seksu i nad grob dotrzec wycienczonym i zuzytym,
>> ale z okrzykiem:
>>
>> Bylo warto! Coz to byla za wspaniala podroz! """
>
> Nareszcie coś mądrego.

Fpisujcie miasta. Ja siem potpisujem ;-)

Stalker, mądrze facet gada, propounuję tylko nie przekraczać granicy, po
której to nie się samemu nad ten grób dociera, ale ten grób dociera do
nas... Tak trochę czarno humorowo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19 ... 30 ... 31


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Herbata angielska
Kaczka z jabłkami.
Dzieci jedzą śmieci.
Masła i smalcu daj nam dzisiaj...
Odgrzewanie kotletów

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »