Data: 2015-11-04 21:42:53
Temat: Re: Żelazko ze stacją parową - ktoś ma? używa? poleca?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pani Ewa napisała:
>>> W żelazku ważna jest moc i w miarę możliwości lekkość,
>>> żeby ręki nie zmęczyć.
>> Znam również inną teorię -- że w żelazku ważny jest ciężar.
>> Żeby ręki nie zmęczyć. Jest już nieaktualna? To stara teoria.
>
> Aktualna, aktualna, tylko się realia zmieniły - ciężar jest ważny,
> ale powinien być możliwie najmniejszy, przynajmniej według mnie.
> Teraz dominują materiały lekkie, łatwe do prasowania, nie to co
> niegdysiejsze lny, twarde i sztywne płótna itd. Nie potrzeba tu
> już działania siłowego.
W telewizorze widziałem nawet takie, którym prasowano garderobę bez
jej zdejmowania z wieszaka. Czy to jest ta sławetna stacja parowa?
Natomiast teorię znam z lat bardzo dawnych. Od pewnego krawca
mężczyźnianego. Żelazka używał do zaprasowywania elementów szytych
właśnie garniturów. Niekoniecznie lnianych, wełnianych raczej.
Pomstował na nowe lekkie żelazko, którego musiał używać, kiedy stare
kilkukilogramowe poszło do naprawy. Czcigodny ów rzemieślnik kłęby
pary wzniecał spryskując drobnokropelkowo prasowany materiał metodą
paszczową.
Jarek
--
Stoi na stacji lokomotywa,
Ciężka, ogromna i pot z niej spływa:
Tłusta oliwa.
|