On Mar 26, 7:45 pm, d...@o...pl wrote:
> > nightmen napisał(a):
> > > Witam mam pytanie jak często podlewacie bazylie ja zawsze raz popołudniu
> ale
> > > chyba coś przesadzam bo ładnie mi wschodzi z nasion ale później więdnie tak
> > > jak ma 2 cm i nie wiem jak jest przyczyna , ogólnie nie wiem czy nie za
> > > czesto poprostu podlewam zioła
> > > z oregano mam podobny problem , może podpowiecie mi jak wy pielegnujecie
> > > swoje zielone parapety :)
> > > Pozdrawiam JULIUSZ
> > > ps Natomiast kiełki wychodza mi wspaniale
>
> > Też mi się zmarnowało kilka wysiewów bazyli i myślę że mz.newmail ma
> > rację z tą zgorzelą siewek. Poszedłem do marketu kupiłem bazylie w
> > doniczce przeflsancowałem do skrzynki i teraz rośnie pięknie.
>
> A mnie bazylka a posadziłam taką ze sklepu, na słońcu więdnie, w niedzielę
> wróciłam ze spaceru i wszytko leży, wieczorem sie podniosło, rano było fajne,
> przyszłam z pracy i jest gorzej niż wczoraj, wszytko zwiednięte teraz pomału
> się podnosza odżywają, ale już chyba nie wszytkie. stoją w pokoju na podłodze w
> dużej donicy przy dolnej szybie drzewi balkonowych. W niedziele to widziałam,
> dopuki były w cieniu to było OK a jak doszło do nich słonce to klapły.
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl- Hide quoted text -
>
> - Show quoted text -

Nieprzyzwyczajone do słońca. Mają za małe korzenie, bo są sztucznie
pędzone, a liście są zbyt duże i na słońcu więcej chcą wyparować wody,
niż dostają. W dodatku mogłaś im uszkodzić te korzonki, które mają.
Nie trzymaj na słońcu w południe, tylko w jasnym miejscu. W południe
osłaniaj gazetą. Po jakimś czasie się wzmocnią, zwłaszcza, że po
przesadzeniu w ogóle cierpią szok - podwójny: zmiana miejsca i
oświetlenia. A może nawet potrójny - zmiana rodzaju wody. Podlewaj
woda odstałą - tj. wlej do dzbanka i niech poczeka w nim 12 godzin :-)