Data: 2006-01-30 10:26:52
Temat: Re: Zjawisko fizyczne czy bajzel w inst. elektrycznje
Od: zch28 <zch28@___wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
MB napisał(a):
> Przy odrobinie szczęścia (o ile instalacji nie wykonywał pijany pomocnik
> pomocnika elektryka) dałoby się to chyba poprawić zmieniająć podłączenie
> kabli w puszce.
Aż taki zielony to nie jestem :-)
Problem w tym ze z tego co oblukałem bezpieczniki za licznikiem te w
mieszkaniu też są podłączone do zera co skutkuje brakiem mozliwości
wyłączenia prądu w mieszkaniu :-(
A poprzedni właściciel jest pracownikiem zakładu elektrycznego. Niezła
jazda. Ale podobo szewc bez butów chodzi.
Całą instalację oczywiście mam zamiar wymieniać jak nazbieram troche
funduszy.
> Wydaje mi się że błyska nie tylko w nocy ;-) Sytuacja taka ma miejsce wtedy,
> kiedy masz wyłączniki z neonówką. Niektóre świetlówki energooszczędne
> błyskają w takim obwodzie, inne nie. I nie ma tutaj reguły ani ceny ani
> producenta. Podobno rozwiązeniem jest włączenie równolegle ze świetlówką
> rezystora o dużej rezystancji (i oczywiście odpowiedniej mocy). Nie
> sprawdzałem tego jeszcze, ale napewno wypróbuję tą metodę.
Nie ma żadnej neonówki. Włącznik stary jak świat.
|