Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Maciej Woźniak <m...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.fizyka,pl.sci.psychologia
Subject: Re: Zlitujcie się nad własnym mózgiem.
Date: Mon, 22 Feb 2010 14:53:37 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 79
Message-ID: <hlu292$i3p$1@inews.gazeta.pl>
References: <3...@k...googlegroups.com>
<hl6rja$cct$1@inews.gazeta.pl> <hlat9u$po1$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
<hlav1h$m3l$1@inews.gazeta.pl> <hlb4rv$4oa$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
<hlbdee$vql$1@news.dialog.net.pl>
<6...@q...googlegroups.com>
<hlbsme$8hr$1@news.dialog.net.pl> <hlcc1h$18o$1@news.task.gda.pl>
<j3kje7oxv3eh$.1mkds7047rd3x.dlg@40tude.net>
<d...@k...googlegroups.com>
<hle1cn$def$1@news.dialog.net.pl>
<0...@z...googlegroups.com>
<hlg9ga$kh9$1@news.dialog.net.pl> <hlgc69$1ff$2@inews.gazeta.pl>
<hlguai$98a$1@inews.gazeta.pl> <hlhbp9$rqu$1@inews.gazeta.pl>
<hlj82m$993$1@inews.gazeta.pl> <hlja87$gqk$1@inews.gazeta.pl>
<hllt0v$oji$1@inews.gazeta.pl> <hlm69l$1ot$1@inews.gazeta.pl>
<hltu8d$2fc$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: ruch-gw.ruch.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1266846818 18553 217.153.39.66 (22 Feb 2010 13:53:38 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 22 Feb 2010 13:53:38 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5512
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-User: mlwozniak
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.fizyka:218551 pl.sci.psychologia:514664
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Slawek [am-pm]" <s...@t...nic> napisał w wiadomości
news:hltu8d$2fc$1@inews.gazeta.pl...
> "Maciej Woźniak" <m...@w...pl> napisał
> w wiadomości news:hlm69l$1ot$1@inews.gazeta.pl...
>
>>> Jakie konkretnie sprzeczności z STW masz na myśli? [...
>>> ...] Bo to, że "dobre" zegary poruszające się względem siebie
>>> rozsynchronizowują się w niektórych sytuacjach, to chyba jest fakt
>>> bezsporny?
>>
>> Nie, nie jest.
>> W praktyce zegary, które się rozsynchronizowują powyżej dopuszczalnego
>> błędu, prędzej czy później wylądują w koszu. Teoria eteru, w odróznieniu
>> od STW, jest z praktyką zgodna, przynajmniej w tej kwestii. Zgodnie
>> z teorią eteru zegary, o których mówisz, oczywiście istnieją, ale
>> do wora z napisem "dobre" nie pasują.
>
>
> Chwila, moment, stop. Co właściwie masz na myśli?
To jest właśnie clou programu. Tak naprawdę, to
główna różnica między TW i teorią eteru polega na tym,
że TW uznaje rozsynchronizujące się zegary za dobre.
A teoria eteru, podobnie jak praktyka - nie.
Doświadczenia nie wypowiadają się w kwestii dobra i zła.
To kwestia nazewnictwa.
> Podobno "dokładny" zegar atomowy zabrany na przejażdżkę
> samolotem spóźnił się o jakieś ułamki mikrosekund czy nawet
> całe mikrosekundy względem zegarów pozostawionych w laboratorium.
> Czy uważasz, że "oni" kłamią? Czy po prostu ten konkretny egzemplarz
> zegara akurat zaszwankował?
Wszystkie zegary wahadłowe, np. wniesione na Everest, będą
chodziły inaczej, niż identyczne w laboratorium. Wszystkie
wskażą tą samą różnicę. Czy w sytuacji, kiedy nie mamy
lepszych zegarów od wahadłowych, dajmy na to, w czasach Newtona,
możemy to uznać za dowód na dylatację czasu na Evereście?
Możemy, a jakże. Ciekawe tylko, co na to powie Newton.
Czy okaże się zdolny do przełamania swoich stereotypowych
uprzedzeń?
> Interesuje mnie jakiś praktyczny sposób, bo nie wiem, o co dokładnie
> chodzi z tym obserwatorem 1. Przypuśćmy, że gdzieś dlaleko między
> galaktykami spotkały się dwa dryfujące bez napędu pojazdy kosmiczne.
> Poruszają się względem siebie, co ustalono bez specjalnego trudu jakimś
> radarem, z prędkością 5 metrów na sekundę. Ale jaka jest ich absolutna
> prędkość? Do najbliższych obiektów są tysiące lat świetlnych, wokół
> próżnia doskonała...
Krzysztof Kolumb trafił na jakiś ląd... Jak wyznaczy długość
geograficzną, coby mieć pewność, że to Indie? Jakiś praktyczny
sposób mu polecisz?
Jak się nie ma GPS, ani innych nadających się narzędzi, to mówi
się - trudno. Niektóre procedury mają pewne wymagania.
Oczywiście, z tą długością geograficzną za Kolumba to trochę
antycypowałem.
> Według teorii względności taki pomiar nic nie da. Prędkość światła
> zmierzona w jednym pojeździe (uprzedzając potencjalne bicie piany:
> w obszarze tego pojazdu otwartym na pustkę kosmiczną) okaże się
> identyczna w każdym kierunku, z dokładkością do setnych i tysięcznych
> części milimetra na sekundę. Takie same wyniki pomiarów będą w drugim
> pojeździe, pomimo tego, że poruszają się one względem siebie.
>
> Napisz, czy według Ciebie Tornad ma rację?
A do pomiarów używamy zegarów dobrych według TW, czy dobrych
według teorii eteru? Bo, wiesz, wynik tego pomiaru trochę od
tego zależy. A jeszcze ważniejsze w tym przypadku jest, jak
będziesz mierzył odległość.
Jeśli wierzysz w STW, użyjesz przyrządów dobrych według STW.
A przyrządów dających wyniki sprzeczne z STW STW nigdy za
dobre nie uzna. To chyba zrozumiałe?
No więc, teoria eteru ma tak samo. Kwestia nazewnictwa.
|