Data: 2002-03-21 11:40:29
Temat: Re: Zly wplyw gier komputerowych
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Unx" napisal:
>
> Witam grupowiczow
Czesc,
> Chcial bym poznac wasza opinie na temat szkodliwosci
> gier komputerowych na mlodego czlowieka. Jak sadzicie
> z psychologicznego punktu widzenia jaki typ gier szkodi ?
Jesli z psychika czlowieka cos nie tak to moze mu zaszkodzic nawet granie
w lemingi. Przykladowo czasem slyszalem o przypadkach gdy jakis dzieciak
wyskoczyl oknem bo myslal, ze poleci jak Batman czy inny superbohater.
Skoro do czegos takiego dochodzi to znaczy, ze z postrzeganiem swiata
przez dzieciaka jest cos nie tak. Najwyrazniej rodzice nie nauczyli go
dostatecznie szybko odrozniac rzeczywistosci od fikcji. Moge to zrozumiec
u dzieciaka. Natomiast nigdy nie zrozumie takiego zachowania u mlodziezy i
osob doroslych.
Przyklad:
Dwoch nastolatkow zabilo w dosc bestialski sposob starszego mezczyzne.
Pozniej tlumaczyli sie tym, ze mysleli iz on tak jak w grze komputerowej
pozbiera sie pozniej i pojdzie w swoja strone.
Inny przyklad:
Stare babcie ogladajace telenowele. W jednej z nich jakis chlopaczek gral
goscia sparalizowanego. Gdy jakas starowinka zobaczyla go na ulicy, ze
chodzi o wlasnych silach zaczela na niego krzyczec jak on tak moze sobie z
ludzi zartowac. To ona sie codziennie modlila za jego zdrowie, a on udaje
chorobe!
Dosc szokujace, prawda? W dziecinstwie mase czasu spedzilem na grach.
Wsrod nich byly takie jak Mortal Kombat z tymi wszystkimi "prostowaniami
kregoslupa", "transplantacjami" itp. ciosami. Pozniej na podworku z
kolegami byla symulacja walki na tej podstawie. Kazdy jednak wiedzial, ze
sa pewne granice ktorych przekroczyc nie mozna i w efekcie nikt nikomu
serca na prawde nie wyrywal. Uzaleznienie? Podobna sytuacja. Moge siedziec
przy komputerze po 10 godzin dziennie. Jednak moge tez spokojnie gdzies
wyjechac na dluzsze wakacje i wcale do komputera nie tesknic. Po prostu
takie cos mnie nie uzaleznia. Wiem gdzie sa granice i mam nadzieje, ze tak
bedzie zawsze. Chociaz moze w swoim zyciu zasmakuje czegos i juz nie bede
potrafil bez tego zyc. Nie wiem... moze np. wystarczy jeden skok ze
spadochronem abym nie potrafil bez tego zyc? :)
pozdrawiam
--
o...@f...sos.com.pl /^^\ _ __ __
http://republika.pl/szedhar/ / ___ \/ \ /__) / \
ICQ UIN: 50765541 \___/ / \__ \__/
_______________________________________________/
|