Data: 2002-03-25 21:30:09
Temat: Re: Znowu obiadek mojej córeczki...
Od: "Jerzy" <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ania ugotowała dziś rosołek.
> Sama rozebrała kurczaka (bałam się o paluszki, ale pozostały całe).
> Wrzuciła do wody, dodała włoszczyznę...
Tyle to i mój potrafi.
;-)))
> A najlepsze jest to, że sama zrobiła makaron. Był po prostu
pyyyyyyszny...
No to o tyle jest lepsza. A ile ma lat bo zapomniałem?
> Tylko tym razem już głodna czekałam na rosół, bo rosół już był, a
makaron
> się robił... Ale zrobiła!
Eee, tam, w końcu wiadomo od czego, po co, dlaczego, ma się dobrą żonę.
;-)))
|