Data: 2003-03-15 10:15:29
Temat: Re: Zupa śledziowa.. ?
Od: Maciachowa <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 14 Mar 2003 18:08:29 +0100, "Aleksandra"
<m...@b...gnet.pl> napisał(a):
>Nie jestem pewna tej nazwy, ale jadlam to kiedys u kolezanki... jej babcia
>robila. Pamietam tylko tyle, ze podawalo sie to bodajze z ziemniakami...
Witaj,
dzieki ze mi przypomnialas te potrawe - nigdy nie gotowalam sama tego
ale...., uwaga wlasnie dzwonie do mamy, ktora to gotowala czasem.
Zaraz bedzie przepis sprawdzony.
Ja tylko jestem pisownik (bo nie pisarz).
no to leeecimy.
woda okolo litra
1 - 1,5 lyzki octu
cukier szczypta
sol szczypta
ziarna pieprzu, ziele angielskie, biala gorczyca, bobkowe liscie 2-3
zagotowac to wszystko raz a porzadnie
osobno sparzyc cebule duza i wrzucic do goracego z przyprawami,
wystudzic mocno.
2-3 sledzie z mleczem
troche smietany do zabielenia i mlecz przetarty przez sitko, ale
zawsze do zimnej zupy. 2 godziny potrzymac w lodowce.
Byla to zimna zupa z goracym ziemniakiem. ziemniaka sie studzilo na
lyzce moczonej w zupce. Ach...smaki dziecinstwa
Cebula z tego co pamietam byla w talarkach.
Ziemniaki zas gotowane, bardzo gorace w calosci.
I bardzo, bardzo mi sie ta potrawa kojarzy z Wielka Sobota jako danie
wiosenno-postne.
Jeszcze raz dziekuje za przypomnienie dania- juz wiem, co przygotuje w
post wielkanocny ... wszak to na czasie.
Pozdrawiam serdecznie
K.Maciaszek
--
Maciachowa
m...@w...pl
http://maciachy.republika.pl
|