Data: 2003-01-28 10:31:07
Temat: Re: Zwierzenia alkoholika
Od: "lechox" <l...@2...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > ...znajdujemy sie na grupie "uzaleznienia.".. wiec zakladam ze
rozmawiamy o
> > problemie, probujemy sobie na wzajem pomagac w rozwiazywaniu problemu
> > uzaleznienia... wiec sorki ja nie mam checi udowadniania ze nie jestem
> > wielbladem... chcez to uwiez nie chcez to nie...
> ...ty wino do obiadu stawiasz na rowni z cpaniem ...>
a z czego to wywnioskowales jesli mozna....??
> ale twoj punkt widzenia to tylko i wylacznie _twoj_ punkt widzenia, nie
> ma powodu sie denerwowac, ze inni go nie podzielaja a zycie postrzegaja
> inaczej, mi po prostu nie lezy wrzucanie do jednego wora wszystkiego jak
> leci
... i kto tu nie jest cyniczny....?
poniewaz znajdujemy sie na gropie UZALEZNIENIA wiec oszczedz sobie takich
uwag ze ja sie denerwuje... :-)
Ja poprostu ta grupe traktuje powaznie... poniewaz sam jestem uzalezniony,
sam odbijam sie od swego dna, to mozesz mi uwiezyc, mechanizmy uzaleznien
mam calkiem niezle "obcykane" bo te lekcje zaliczylem.... na sobie...Wiec
jesli rozmawiamy na grupie UZALEZNIENIA "o winku do obiadu", sqniku "na
poprawienie samopoczucia" to delikatnie mowiac nie jest to na miejscu....
dla ludzi uzalezniunych , ktorzy chca cos zrobic ze soba nie ma takich
pojec.
Z uzaleznieniem jest jak z ciaza... albo jest, albo jej nie ma, nie ma
czegos posredniego... jedyna metoda powrotu do tzw. "normalnetgo zycia" jest
CALKOWITA abstynecja...
|