Data: 2016-03-12 19:15:25
Temat: Re: Życie się dłuży
Od: krys <w...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pszemol wrote:
> "krys" <w...@n...pl> wrote in message
> news:56e2ee7a$0$645$65785112@news.neostrada.pl...
>> I nie musisz sie przejmować opinią Pszemola na temat ludzi wierzących,
>> to Twoje życie i Twoja sprawa.
>
> Jasne :-)
>
>> I pamiętaj, wszystko kiedyś przemija, nawet najdłuższa żmija, więc dla
>> Ciebie też musi zaświecić słońce. A może po prostu zmiana leków sprawę
>> załatwi?
>
> Myślę, że nasza grupowiczka
To jest facet. Nie użala się, tylko ma problem.
> Praca fizyczna daje satysfakcję, zwłaszcza prace porządkowe, gdy
> cieszy Cię że coś posprzątasz, upięknisz, pomożesz komuś...
> Z nudów za dużo myśli i rozczula się nad sobą :-) Do roboty!
Każdy ma swój sposób, ale...
Po tym, co napisałeś, cieszę się, że nie muszę u Ciebie szukać wsparcia.
"Weź się w garść" to najgorsze, co można zaoferować człowiekowi, który ma
doła (a którego się nie zna, bo bywają i tacy, którzy wezmą się w garść)
--
J
|