Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!news.tkmedia.pl!news-1.fe
ed.trzepak.pl!news.trzebnica.net!news.k.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.p
l!not-for-mail
From: "mind_dancer" <t...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: a fe...
Date: Wed, 29 Jan 2003 04:29:44 +0100
Organization: Netia Telekom S.A.
Lines: 116
Message-ID: <1...@2...17.236.86>
References: <1...@2...17.236.86> <b17ela$ccn$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 213.17.236.86
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nefryt.internetia.pl 1043810982 11722 213.17.236.86 (29 Jan 2003 03:29:42
GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 29 Jan 2003 03:29:42 +0000 (UTC)
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.internetia.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and any Odp: strings removed.
X-Server-Info: http://www.internetia.pl/news/
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Tech-Contact: u...@i...pl
X-Subject: Odp: a fe...
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-I-Am-Sorry: For my poor newsreader.
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:184261
Ukryj nagłówki
Użytkownik PowerBox <p...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b17ela$ccn$...@n...tpi.pl...
> > Odwołuję wszystkie swoje tezy, które wynikają z dosłownego rozumienia Apokalipsy,
> > które wygłosiłem na tym forum i przepraszam was za wprowadzanie w błąd.
> - mnie nie wprowadziłeś w błąd. Mogłeś mnie wprowadzić w błąd tylko w takim
> stopniu w jakim sam siebie wprowadzam - czyli w niewielkim.
>
> - Ty musisz zmieniać WSZYSTKO. Być może znów odczuwasz jak mętnieje Ci i tak
> niewyraźny obraz, rzeczywistość wymyka Ci się spod kontroli i tracisz
> możliwość jej zrozumienia powodując tym samym bliżej nieokreślone negatywne
> odczucia. To Twój emocjonalny wydruk oceniający Twoją skuteczność w
> zetknięciu z tzw. realiami a właściwie jej brak.
Nic mi się nie wymyka.
Dzięki temu, że wiem już, że Apokalipsy nie należy interpretowąć dosłownie,
zyskuję trochę optymizmu i uwalniam się jeszcze bardziej od swojej choroby
psychicznej,
bo zaczęła się właśnie od takiej dosłownej interpretacji...
> - a jeśli następna książka i następny Twój autorytet znów zajmie inne
> stanowisko? Jak spojrzysz na życie jeśli nowy guru za pół wieku wywróci
> wszystko do góry nogami inaczej interpretując księgi ciemniacze? (takie
> pozwalające masowo manipulować ciemniakami). Jeśli za 50 lat papież
> zalegalizuje aborcję to jak będzie wyglądał cały Twój świat? Wszystko od
> nowa tylko dlatego, że Twój guru zmienił zdanie? Jeszcze niedawno pieniądze
> kościołowi śmierdziały, dziś już są za przeproszeniem "darem bożym". Czy w
> obiektywnej rzeczywistości coś się w tym czasie zmieniło? Nie, od momentu
> ich wynalezienia są zapisem wytworzonej wartości. Także od momentu ich
> wynalezienia były obiektem pożądania wielu takich, którzy nie byli sami w
> stanie niczego wytworzyć, natomiast byli w stanie wyśmienicie manipulować
> ludźmi (jedni świadomie inni mniej). W Twoim pseudo świece wszystko może dać
> fikoła w każdej chwili.
Jeśli kościół zrobi fikołka, to ja też zrobię fikołka.
Kieruję się tym:
"Szatan może się okrywać nawet płaszczem pokory, ale płaszcza posłuszeństwa nie umie
na siebie naciągnąć,"
"Dzienniczek" siostry Faustyny, 939
Teraz mi tylko napisz, że to była wariatka, to już będziemy w domu... ;)
> A gdyby tak uruchomić własne środki umysłowe, wypracować niezależne myślenie
> oparte na rzeczywistości i zdyskredytować wszystkich, którzy do tej pory
> wodzili Cię za nosek bezwzględnie wykorzystując Twoją naturalną podatność i
> Twoje największe słabości, drenując Cię przy okazji z Twoich niezastąpionych
> i ograniczonych zasobów? Chciałeś łatwych odpowiedzi i szybkich rozwiązań to
> je masz. Dostałeś fałszywą monetę chłopie. Myślisz, że jak rozdasz wszystko,
> co masz najcenniejszego (czas, zdrowie, niezależny mózg) to pójdziesz po
> śmierci do nieba?
Jeśli nieba po śmierci nie ma, to co za różnica ?
> -Jak tam jest w niebie?
> -Skąd to wiesz? (HOW DO YOU FUCKEN KNOW THAT?) (znów ktoś Ci powiedział, czy
> jesteś w stanie sam odróżnić prawdę od bzdur polegając na własnym
> niezależnym logicznym myśleniu i na własnych zmysłach?)
Jeśli Bóg istnieje, to ja wiem, co w niebie będzie co najmniej.
Co będzie ponadto - nie wiem.
> Ci, którym wszystko jaby nie było dobrowolnie oddajesz wiedzą kiedy
> przyjęcie się naprawdę kończy i sami w głębi nie mogą się nadziwić jak wielu
> ciemniaków poleciało na taki tani numer. W rzeczywistości, to jest dość
> mocna mieszanka gazu ciemniaczego, zdolna powalić każdego, kto nie zdążył
> wykształcić stabilnej filozofii.
Umrzemy, zobaczymy.
> Zastanawiam się czy kiedy patrzysz na siebie z daleka jak w modlitwie
> rozmawiasz z niewidzialnymi postaciami nie wydaje Ci się to dziwne. Kiedy
> nałożysz na to dziwny obraz chorego psychicznie rozmawiającego z
> niewidzialnymi postaciami to nie mogę odróżnić obu obrazów. One nieuchronnie
> są takie same!
Mylisz się, psychozie nie towarzyszy spokój i skupienie, takie jak modlitwie.
Psychoza jest bardzo nieprzyjemna, jest cierpieniem, a modlitwa jest jak świeży
powiew.
Zdecydowanie się to nie może pomylić.
> Kiedy spotyka się facet z doświadczeniem wraz z facetem, który ma pieniądze
> (lub inne zasoby) to ten z doświadczeniem kończy z pieniędzmi a ten drugi z
> doświadczeniem. Moim zdaniem najlepszy przekręt to taki, w którym ofiara
> dobrowolnie wszystko robi i długo po zdarzeniu nie ma pojęcia , że została
> zrobiona w trąbę. Wiesz jak się ma konstrukcja Twojego mózgu do tego
> wszystkiego?
Szkoda, że nie wiesz, jak się ma konstrukcja twojego ciała do tego co piszesz...
> Jak mawiają zwolennicy NLP - do przeprowadzenia zmian masz wszystkie
> potrzebne Tobie zasoby, tylko musisz po nie sięgnąć.
NLP to relatywizm i materializm.
Szkoda czasu na omawianie NLP - samo spuszcza po sobie wodę.
> P.S.
> jak Ci się podobało gdy przed chwilą wyobrażałeś sobie jak rozmawiasz z
> duchami? Jak Ciebie znam to pewnie miałeś wrażenie, że to Twoje własne
> myśli. Niestety... Jak to jest czuć się manipulowanym przez całe życie.
> Ciekawe, czy znów wyobraziłeś sobie jak każdy w koło wkłada Ci co chce a Ty
> sam nie wiesz już co jest grane, gdzie góra, gdzie dół, jak mleko z kawą -
> prawda automatycznie miesza się z fałszem. Jak do tego mętnego obrazu
> niepewności domieszasz jeszcze zaniepokojenie to być może uświadomisz sobie,
> że jakaś część Ciebie, która najpewniej jest częścią TWOJEGO PRAWDZIWEGO
> JA - znów teraz wątpi we wszystko? - to na pewno szatan -> dobrze mu walnij
> zanim zobaczysz, jak postać Twojego boga rozpływa się i płowieje w
> przeszłości i w niewyobrażalnej oddali...
Ja sobie nic nie wyobrażam.
Wiem tylko, że Bóg cały czas wie, co ja myślę,
więc Go czasem o coś proszę - najczęściej o siły, lub natchnienia.
Dostaję je zawsze, kiedy poproszę.
Twoich złorzeczeń nie potrzebuję.
--
Pozdrawiam
Tomasz Kwiecień
http://republika.pl/tkwiecie
|