Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!wsisiz.edu.pl!newsfeed.neostrada.pl!
nemesis.news.neostrada.pl!atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!not-for-
mail
From: medea <e...@p...fm>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: a po slubie...
Date: Thu, 24 Jul 2008 19:32:37 +0200
Organization: TP - http://www.tp.pl/
Lines: 39
Message-ID: <g6aep9$l1h$1@nemesis.news.neostrada.pl>
References: <g62tcp$mll$1@inews.gazeta.pl> <g631au$d28$1@inews.gazeta.pl>
<g66sve$1vg$1@nemesis.news.neostrada.pl> <g68den$smk$1@inews.gazeta.pl>
<g68fqp$daj$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<r7a4fsug73ob.192wqsklr3eim$.dlg@40tude.net>
<g6a02q$1tl$2@atlantis.news.neostrada.pl>
<10naorlx0we9b$.54v8syjdzuuc$.dlg@40tude.net>
<4...@p...fm> <1lewomgvykymt.2oq4vorvilyo$.dlg@40tude.net>
<g6a3da$b3i$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<12842hfz3ri2q.2n1qi75wfsgd$.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: aecc220.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.neostrada.pl 1216921194 21553 79.186.54.220 (24 Jul 2008
17:39:54 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 24 Jul 2008 17:39:54 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.16 (Windows/20080708)
In-Reply-To: <12842hfz3ri2q.2n1qi75wfsgd$.dlg@40tude.net>
X-Antivirus: avast! (VPS 080724-1, 2008-07-24), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:412050
Ukryj nagłówki
Ikselka pisze:
> Ale co to ma do rzeczy?
Nie wiesz? To chyba nawet nie jesteś w stanie sobie wyobrazić, ile
organizacja takiej imprezy kosztuje nerwów. Ja nie miałam już siły na
romantyzm.
> Niewątpliwie - skoro już byliście we wspólnym gospodarstwie od jakiegoś
> czasu, to i po ślubie nie czekała Was żadna nowość, żadna zmiana, żadne
> nowe przeżycie poza... formalnościami.
Kochana, manipulujesz. Nie czekał nas żaden nagły przełom związany z
_faktem_ślubu_. Zmiany, nowości, nowe przeżycia są moją codziennością.
Cały czas się zmieniamy oboje i niemal każdy dzień utwierdza mnie w
przekonaniu o właściwym wyborze dokonanym kiedyś tam. :-P
> Tu jesteś chyba trochę nieszczera. Każda kobieta marzy o "księciu", który
> weźmie ją na ręce i przeniesie przez próg, przez życie i takie tam ;-P
Może każda marzy, ale tylko infantylne myślą, że tak wygląda prawdziwe
szczęście.
> Reklamy, Medeo, mówią dziś, że ślub w ogóle nie jest potrzebny do szcześcia
> ("Odkąd się wprowadziła..." - może widziałaś tę reklamę, gdzie mężczyzna
> coś tam mówi, a w tle kręci pupcią wycierając się ręcznikiem długowłosa
> dziewczyna, ta, co się "wprowadziła", a za chwilę może "wyprowadzi"...) -
Nie wiem, o jakiej reklamie piszesz.
> Tak, to cenna umiejętność, ale tak, jak w zdobywaniu statusu materialnego
> ludzie potrafią być konsekwentnymi maksymalistami, tak nie pojmuję,
> dlaczego w związku często zupełnie się minimalizują, mogąc przecież
> osiągnąć wszystko, co tylko najlepsze i najpiękniejsze. Wystarczy tylko
> traktować siebie nawzajem poważnie i chcieć dążyć ku najlepszemu.
Mieszasz różne sprawy. Mnie do tego nie potrzebny książę na białym rumaku.
Ewa
|