Data: 2008-07-27 13:27:26
Temat: Re: a po slubie...
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tak się podniecasz, bo masz świadomość, że upowszechnienie się
wolnych związków zdyskwalifikowałyby ciebie jako wartościową
partnerkę, czy cuś?
Prawa Islamu: coś w sam raz dla ciebie.
Powaga.
Tylko w Islamie nie siedziałabyś przy kompie szczekając jak najęta.
No niestety.
Coś za coś.
--
CB
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:mmqde4mc4kle.12ggpxvrh5avh$.dlg@40tude.net...
[...]
> A Wy... A żyjcie sobie bez ślubów, przecież to kwestia Waszego wyboru i
> jakości życia, nie mam zamiaru i nie mogę zmuszać wszystkich do
> "zapisywania się" w książce ślubów.
> Ślub jest dla chętnych i przekonanych oraz szczerze sobie nawzjem
> ufających
> ludzi, więc nie rozumiem, po co go brać TYLKO dla rodziny. Ślub jest dla
> tych, co go pragną - czyli chcą przed całym społeczeństwem przyznawać się
> nawzajem do siebie i do swojego potomstwa.
> [...]
> We Francji kościoły są puste, rodziny katolickie sa nieliczne, ale żyją
> rzeczywiście wg wskazań Kościoła. Tak będzie pewnie kiedyś i u nas. Może
> oby jak najszybciej... bo jak patrzę na te Wasze fikcyjne śluby, to aż żal
> serce ściska, jak wiele jest nieszczerości już u progu Waszych związków -
> wszak pobieracie się nie dla siebie, oszukując rodzinę i społeczeństwo.
> [...]
> Dziś w Islamie kobieta samotna (wdowa lub rozwiedziona) aby wychować swoje
> dzieci, może tylko żebrać - nie wolno jej podjąc pracy, nie wolno jej być
> samodzielną... Jeśli nie ma przy niej męża, jest nikim.
|