Data: 2003-08-10 11:31:45
Temat: Re: a taka jedna obserwacja polaczona z wnioskami
Od: miGlanz <m...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
> siedze na lawce na skwerze kosciuszki w gdyni,
> [...]
A ja bym zrobił tak, gdybym był rzeczonym rodzicem: podszedł Pan, dał
mojemu dziecku balonika - spoko. Nic bym nie powiedział i poszedł z
dzieckiem dalej, a dziecko z balonikiem, oczywiście nie płącąc. W końcu
Pan dał. A jak by się coś burzył to bym mu zrobił taki burder, że i tak
balonik by został w rękach dziecka.
Tyle.
--
Pozdrawiam,
miGlanz
|