Data: 2009-02-01 23:37:26
Temat: Re: a ty zabierz mu wszystko co jego odsłona 2
Od: Fragile <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2 Lut, 00:16, "michal" <6...@g...pl> wrote:
> Użytkownik "Fragile" napisał w wiadomości:> > Chodzi o czerpanie wzorców
wychowawczych od rodziców.
> > > [...]
> > > Więc kto Ci powiedział, że rodzice homoseksualni wychowują dzieci w
> > > duchu
> > > takich właśnie preferencji? W duchu tolerancji - to napewno. Czy tak
> > > trudno pojąć, że preferencji seksualnych nie nabywa się w procesie
> > > wychowawczym?
>
> > Pewne kwestie sa nie do zweryfikowania, o czym co inteligentniejsi,
> > rozsadniejsi i bardziej odpowiedzialni homoseksualisci doskonale
> > wiedza, a i rowniez glosno o tym mowia. Nie jest sztuka krzyczec
> > "pozwolcie adoptowac dziecko, tak bardzo pragne byc rodzicem". Sztuka
> > jest, bedac homoseksualista, otwarcie powiedziec: "nie wiem, czy
> > adpocja dziecka przez pare homoseksualistow to najlepszy pomysl,
> > dlatego tez nie zaadoptuje dziecka, pomimo ogromnej checi bycia
> > rodzicem", "chce tego, co najlepsze dla dziecka, a nie wydaje mi sie,
> > by najlepsze bylo wychowywanie dziecka przez osoby tej samej plci".
> > "Nigdy nie zdecydowalbym sie na wychowywanie dziecka z moim
> > partnerem."
> > "Dlaczego?"
> > "Poniewaz uwazam, ze patologia rodzi patologie."
> > To slowa homoseksualisty.
> > Czyzby niektore osoby heteroseksalne byly bardziej lekkomyslne w
> > kwestii wychowywania dzieci?
> > Wychowywanie dziecka to najpowazniejsze zyciowe wyzwanie, do ktorego
> > nalezy podchodzic z jak najwieksza ostroznoscia, rozwaga i
> > odpowiedzialnoscia. Dlatego przeciwna jestem ot tak sobie rzucanym
> > stwierdzeniom typu: homoseksualisci czy nie, byle by dziecko mialo
> > rodzicow.
>
> Te same wypowiedzi można włożyć w usta przyszłych rodziców heteryków.
>
Oczywiscie. Tylko co to ma do rzeczy? Rozmawiamy o wychowywaniu dzieci
przez homoseksualistow. Rozmawiamy o kwestii jak najlepszego domu dla
dziecka. Czy dom, w ktorym rodzicami sa osoby tej samej plci to dom
najlepszy? Odpowiesz: nie wiem. To jest wystarczajaca odpowiedz...
>
> Nie
> wszyscy muszą mieć odwagę wychowywać dzieci.
>
Oczywiscie. I tak jak napisalam, ci homoseksualisci, dla ktorych
najwaznijesze jest dobro dziecka, a nie ich wlasne egoistyczne
pobudki, umieja sie odniesc do calego zagadnienia w sposob jak
najbardziej obiektywny i odpowiedzialny. Wcale nie uwazam, ze heterycy
sa w tym lepsi od homoseksualistow..., a dowodem na to niech beda
dramaty rozgrywajace sie w wielu domach, w ktorych rodzicami sa
wlasanie heterycy...
>
> Poczyniłaś założenie, że homoseksualizm jest patologią.
>
Poczyniles zalozenie, ze poczynilam zalozenie.
Nie poczynilam. Zacytowalam zdanie wypowiedziane przez
homoseksualiste, co zreszta juz napisalam. Osobe publiczna, nota bene.
Pozdrawiam :)
F
|