Data: 2001-07-26 08:46:45
Temat: Re: agar
Od: "Barbara" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "brimpke" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9jolgk$d2m$1@news.tpi.pl...
> No wlasnie, tyle slyszlam o agarze ze sama chcialam sprobowac. Kupilam no
i
> nic nie wyszlo.
> A robilam tak : rozpuscilam w niewielkiej ilosci zimnej wody agar, dlalam
> do tego troche wrzatku i wszystko wymieszalam ze zmiksowanymi jagodami ( z
> cukrem ). Wlozylam miseczke do lodowki zeby troche stezalo i biszkopt
czekal
> na zalanie galaretka a bita smietana na udekorowanie galaretki a tu
wielkie
> nic. Dzis rano "galaretka" miala taki sam stopien plynnosci co wczoraj. Co
> zle zrobilam???
Nie bylo instrukcji obslugi na opakowaniu?
Jak mnie skleroza nie myli, to najpierw trzeba wszystko z agarem zagotowac i
dopiero studzic.
pozdrawiam
Basia>
|