Data: 2007-02-23 19:50:07
Temat: Re: artyku? o ergonomi kleczników
Od: AW <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
la-la wrote:
Witam.
Hmmm tylu głupot w jednym poście to już dawno nie widziałem!
> Nie wiem czy wiesz, ale te wszystkie krzesla z podanej stronki, sa
> produkowane w Chinach.
Za to Ty, wiesz to z całą pewnością, tak?
Ciekawe skąd? Może podzielisz się z nami tą wiedzą.
> maja niewiele wspolnego z ergonomia, zdrowiem, profilaktyka.
> Jedyny warunek jaki musza spelniac, to male gabaryty paczki, gdy sa w
> czesciach transportowane statkiem do Polski.
> I ten jeden warunek, a kolejny to niskie koszty produkcji, tanie
> materialy do produkcji - .czyli tworzywa sztuczne i metalowe rurki,
> czynia je produktami niezdrowymi dla doroslego, a co dopiero dla
> dziecka.
Skąd taki wniosek, że tworzywa sztuczne i metalowe rurki są niezdrowe?
Niezdrowo to jest dostać "gazrurką" w głowę.
Zgodnie z twoim tokiem rozumowania (?) strzykawki jednorazowe stanowią
śmiertelne zagrożenia dla naszego zdrowia, tak?
> Zwroc uwage na mocowanie siedziska na teleskopie.
> Przeciez to jest najwieksza wada.
> Krzeszlo/fotel jest niestabilny, chybocze sie na boki, do przodu, nie
> stabilizuje ciala.
Kolejna bzdura. W pracy siedzę czasami na krześle zawieszonym na tzw.
teleskopie i nic się nie chybocze na boki. Wszystko jest kwestią jakości
owego teleskopu, a tego nie da się stwierdzić na podstawie takiego
zdjęcia jak na wspomnianej stronie.
> Klecznik to pomysl biznesowy i niewiele ma wspolnego z kleczeniem.Jak
> juz, to lepiej stac, chodzic, krecic sie
> niz tkwic godzoinami w przykurczu, narazajac sie na zylaki w
> pozniejszych latach.
No skoro tak to po jaką cholerę kupowałeś ten klęcznik w hipermarkecie?
I teraz psioczysz na Chińczyków.
W ogóle jak osobie z tak rozległą wiedzą na temat ergonomii,
toksykologii i chemii, przyszło do głowy kupować tani klęcznik z
hipermarketu???
AW
|