Data: 2008-11-24 08:58:34
Temat: Re: bać się czy nie bać się zmiany pracy? czy kasa to wystarczający argument?
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Romek Makiełek" <m...@t...pl> wrote in message
news:ggcgmh$9sg$1@sunflower.man.poznan.pl...
Czesto tak jest ze najpierw chce sie zmienic prace,
gdy juz jestes krok od miany, wtedy nagle watpliwosci,
nowa praca to nieznane, a stara, z mankamentami ale
jednak wiadomo o co chodzi.
Przychodzi wahanie.
Gdybys jednak zrezygnowal ze zmiany pracy,
bedziesz zalował.
A gdy zmienisz - bedziesz myslal
"w co ja sie wpakowalem, trzeba mi bylo siedziec na d. w starej,
ze mi tam bylo?"
:)
Duch
|