Data: 2003-01-28 09:47:41
Temat: Re: /bardzo długie/ rozpad rodziny- jednak??
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "rafal" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b13ss4$2pg$2@news.onet.pl...
> [...] Współdecydować ???? Co za kretynizm,
Hej, uważaj na słowa, co? Moim zdaniem współdecydowanie - w
sensie "kochanie, myślisz, że w tym miesiącu możemy sobie
pozwolić na to, żeby rozpirzyć x [wstawić kwotę] pln na y
[wstawić dowolnie wybraną, absolutnie niepotrzebną bzdurę, którą
absolutnie muszę mieć]" - nie jest kretynizmem, a nawet wręcz
przeciwnie.
> ja daję forsę żonie, którą ona
> wydaje na co chce mnie to nic nie obchodzi. Tego brakowało
> by swoje wydatki konsultowała ze mną. [...]
Nie potrafię się w tym dopatrzyć niczego niestosownego. Może
dlatego, że TŻ nie "daje" mi pieniędzy, więc ewentualna
konsultacja nie kojarzy mi się z gospodarką
nakazowo-rozdzielczą.
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
|