Data: 2003-05-12 20:32:21
Temat: Re: bazylia i pajaczki
Od: "Dorota***" <d...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
zastanawiam sie, jaki sklad chemiczny jest zielonego, ktore
> kupuje w sklepie/na targu, ktorego zawartosc robaczana = 0.
>
Teoretycznie chronione biologicznie! Hahahaha , mam niedaleko taką firmę...
bez wyparzania
> doniczek.
No i przetrwalły w doniczkach jaja albo cóś.
No ale kwiatkow tez nie wyparzalam ;) i sadze ze w nich
> przetrwaly te potworki.
Chyba tak.
> >- na oknie stał wabik na potwory - takie kwiatki, które łapią
> >wszystkie robale, u nas mówią na nie "podkówki", dobry jest tez
niecierpek.
>
> I lapal potwory? Skad sie bierze takie rosliny?
Takie, co łapie dosłownie, to rosiczka lub dzbanecznik ;-) Mnie chodziło o
to, że juz po wyczyszczeniu wszystkiego postawiłam na zimę kwiatka, na
którym łatwo zagnieżdżają się robale,dużo takich gatunków, np. fikus
beniamina, niecierpek, takie zwłaszcza o ozdobnych liściach (np. maranta). A
jak się przez kilka zimowych miesiecy nic nie pojawiło, to znaczy, że
parapet "czysty" i można siać.
>
>
> A Ty mialas akuratnie te pajaczki bazyliowe?
Nie , u mnie zjadły pietruszkę. (Jedyny plus tej historii, bo zapachu
zieleniny wyjątkowo nie lubię ;-). Aha, na pl.rec.ogrody było z miesiąc lub
dwa temu, że jak listki bazylii mają takie przeźroczyste dziurki, to znaczy,
że mają dużo olejków aromatycznych i są bardzo dobrze chowane.
>
Dorota
|