Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!fu-berlin.de!uni-ber
lin.de!glubsche.ukbf.fu-berlin.DE!not-for-mail
From: Waldemar Krzok <w...@u...fu-berlin.de>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: bez jaj?:-))))(OT)
Date: Tue, 07 May 2002 09:46:21 +0200
Organization: Freie Universitaet Berlin
Lines: 33
Message-ID: <3...@u...fu-berlin.de>
References: <ab3h85$s0g$05$1@news.t-online.com> <ab5q3v$sli$1@news.tpi.pl>
<3...@w...net> <ab6f8n$p5a$1@news.tpi.pl>
<006b01c1f53d$c7f5a7e0$fc8b573e@homeqi3kb9pw13>
NNTP-Posting-Host: glubsche.ukbf.fu-berlin.de (160.45.180.154)
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: fu-berlin.de 1020757542 15760278 160.45.180.154 (16 17 19)
X-Mailer: Mozilla 4.75 [de] (Windows NT 5.0; U)
X-Accept-Language: de,en,be,pl,sk,cs
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:107183
Ukryj nagłówki
> Mysle, ze nadal jest roznie. Sa lekarzy swiatli i doksztalcajacy sie i sa
> tacy, ktorzy bazuja wylacznie na wiedzy z uczelni.
> Moj syn przez bardzo wiele lat byl na diecie bezglutenowej. Nie wolno w
> takich przypadkach w zadnym razie podawac antybiotykow, o czym wiedzialam od
> jego lekarki ze zwyklej przychodni a takze od lekarki specjalistki..
> Jednym slowem bylam zdana na aspiryne, ew. penicyline i ziola + inne cudowne
> sposoby leczenia.
penicylina to też antybiotyk.
> No i oczywiscie odpowiedni 'zimny wychow', czyli zahartowanie dziecka, coby
> sie nie przeziebialo.
> Zdarzaly sie jednak przeziebienia i anginki, rzadko, bo rzadko, ale jednak.
> Jak wolalam obcego lekarza pediatre z tzw. Pomocy wieczorowej [bardzo
> pozyteczna instytucja, nie wiem, czy jeszcze istnieje], mowilam, ze dziecko
> jest na diecie bezglutenowej, po czym widze, jak lekarz zapisuje antybiotyk.
> Na poczatku, to jeszcze mowilam, ze dziecko nie moze brac antybiotykow. I
> oczywiscie urazony lekarz zaczynal dyskusje, czy to ja jestem lekarzem, czy
> on. Zamykalam sie, antybiotyku oczywiscie nie kupowalam i leczylam dziecko
> na wlasna reke, bo diagnoze juz znalam.
ja bym się nie zamknął tylko kazał takiemu lekażowi (pisownia
zamierzona) przeczytać książkę i się go spytał, czy przypadkiem nie był
na wagarach jak to przerabiali.
> Inaczej bylo w Czechach. Tam lekarz jak uslyszal o entheropatii to
> natychmiast wykresli antybiotyk, zapisal szwajcarski lek i jeszcze pytal
> moich kolegow, czy moze zapisac na jednego z nich, zebym ja nie placila za
> drogi bardzo lek.
a co to za lek przepisał? Bo w Szwajcarii aspirynę też produkują, na
bazie kwasu acetylosalicylowego z Polfy ;-)
Waldek
|