Data: 2003-03-02 12:36:13
Temat: Re: bigos
Od: Beazuku <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
CZESC!
Tak mi sie wlasnie pomyslalo podobne cos.
Moja mama zawsze robila taki bigos bez tlustego, slodka kapusta + dodatki, bo dzieci
male nie chcialy jesc np. bigosu tlustego + kwasna kapusta. Ale potrafila z tego
zrobic
takie cudo ze cala rodzina ( a mama ma 8 rodzenstwa+pokolenia tego rodzenstwa)
zachwyca sie tym bigosem.
Przepraszam zapomnialam dodac, a co zostalo nizej powiedziane - grzyby.
Niewatpliwie BARDZO wazny skladnik.
Ehhhhh... niektorzy to potrafia tak doprawic, ze z samej kapusty robia poezje.
Czego sobie i wszystkim grupowiczom zycze.
Pozdrawiam. Beazuku
PS> Jakis link do tradycyjnego ( prawdziwego etc.) bigosu ktos poda ?
Bo sie zaczynam zastanawiac co tardycyjnie szlachcianie lub nie
miotajac szabelka dzika czy inne zwierze wrzucali tam jeszcze.
Krysia Thompson napisał(a):
>
>
>
> moja Mama kiedys chyba na swoje imieniny, do roboty wziela bigos
> i wszyscy sie zachwycali...potem sie Mama scenicznym szeptem
> przyznala, z etam nic miesnego nie bylo...za to seler i
> marchewka, hrehrehre...ale dopiero po wylizaniu sagana.
>
> Podejrzewam, ze fekt bigosu w yradycyjnym sensie slowa otrzymany
> byl przez dodatki - ziele ang., pieprz caly, grzyby suszone,
> sliwki suszone
>
> Mama Borsuka, co lubi kapuche w roznych postaciach ;)
> K.T. - starannie opakowana
>
> -----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
> http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
> -----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----
--
----------------------------------------------------
---------------
B...@p...onet.pl
http://www.republika.pl/beazuku
GG 5470466
"Aby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w drogę"
|