Data: 2000-12-01 17:43:31
Temat: Re: bioenergo.......
Od: c...@p...wp.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <VDQV5.64$cU4.20124@mencken.net.nih.gov>,
"Agnieszka Szalewska" <s...@e...nih.gov> wrote:
>
> <c...@p...wp.pl> wrote in message news:906pqi$jq$1@nnrp1.deja.com...
> > Historia jak najbardziej prawdziwa, za wyjatkiem cudownego dzialania
> > bioeneroterapeuty. Tak sie sklada, ze statystycznie ponad 80% guzkow w
> > piersiach nie ma charakteru nowotworowego i 30% zanika samoistnie po
> > jakims czasie. Tyle statystyka. Wynika z tego, ze czesciej mozna spotkac
> > guzek, ktory sam zniknie, niz guzek nowotworowy. I to by bylo na tyle.
> >
> > Cien
> >
>
> owszem, tez mysle, ze wiele statystycznie znika....co mnie interesuje, to
> skad taki zbieg okolicznisci ze guzek zaczal znikac "w oczach" niejako
> wlasnie pod wplywem dotkniecia owego goscia.....I w ogole, czy czesto zdarza
> sie samoczynne zanikanie guzkow wlasnie w takim szybkim tempie.
> A ten wlasnie przypadek mojej mamy nie byl jedynym, jaki widzialam: bylo
> jeszcze co najmniej 3-4 przypadki zanikania guzow nawet wiekszych, i to "do
> czysta" do zera, w czaise 15 min zabiegu. Widzialam na wlasne oczka....
>
> ogolnie mysle sobie, ze zjawisko jest dosc ciekawe, neh?
>
> Agnieszka
>
>
Hipnoza?
Cien
Sent via Deja.com http://www.deja.com/
Before you buy.
|