Data: 2014-12-07 21:38:36
Temat: Re: blender minimum
Od: Krycha <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-12-06 22:35, FEniks pisze:
> W dniu 2014-12-06 20:53, Krycha pisze:
>> Jakie macie doświadczenie przy korzystaniu z blendera?
>> Chodzi mi o moc.
>
> Miałam 600W i było dobrze, mam teraz 700W i też jest dobrze.
>
>> Jakie jest minimum mocy silnika, aby był pożytek z tego urządzenia?
>> Planuję zakup tego urządzenia, sam blender bez dodatkowych urządzeń,
>> i chodzi mi o optymalność korzyść mocy do ceny.
>
> Wydaje mi się, że do zwykłego miksowania miękkich rzeczy czy ubijania
> śmietany, to każda z dostępnych mocy wystarczy (no, tak powiedzmy 400+).
Cenna informacja, czyli te tanie o mocy 280 W omijać z daleka.
> Bardziej zwracałabym uwagę na materiał, z którego jest wykonana
> końcówka. Metalowej możesz używać też do miksowania gorących potraw,
> masz przynajmniej na to pozwolenie producenta ;). Ja plastikowej też tak
> używałam, aż się w końcu, po latach rozpadła. W każdym razie wymieniać
> samej końcówki się nie opłacało, bo z niewielką dopłatą mam nowy cały
> blender i to z większą mocą.
Też ważna dla mnie rzecz.
> Polecam Zelmer. Po pierwsze - są wytrzymałe (miksera nie mogę zajechać,
> choć bardzo chcę), po drugie - jako chyba jedne z nielicznych produktów
> produkowane w Polsce (to taki mój mały patriotyczny udzialik).
Mam to samo, popieram rodziną produkcję, jeżeli jest w dobrych parametrach.
Choć obecnie to nie wiadomo do kogo należą te polskie fabryki.
Ale mam poczucie, że kupując ich wyroby daję pracę obywatelom polskim.
Krycha.
|