Data: 2005-10-01 21:44:12
Temat: Re: bycie kochanka.
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Eulalka" <e...@l...net.pl> wrote in message
news:dhm9mi$f9m$1@theone.laczpol.net.pl...
> Trzeba odróżnić problem od osoby.
> To nie kochanka jest problemem a niewierny mąż.
ja to mysle, ze to zona jest problemem, gdyby byla, kochajaca
czula, seksowna, gotowala dobre obiadki, i co tam jeszcze taki
mazlonkus sobie wymysli, to by zadna kochanka swiata nie miala
szans .;) nalezy sie wiec - pare batow zonie, potem mezowi,
a kochanke trzeba ucalowac i dac nagrode, bo jest tylko biedna
wykorzystana naiwna osobka.
iwon(k)a
|