Data: 2004-01-23 22:11:20
Temat: Re: było: rosół, jest: całkiem zgnite mięso
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 23 Jan 2004 21:29:27 +0100, "JerzyN" <0...@m...pl>
wrote:
>U?ytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk>
>> ja nie uzywam. nie lubie. nie lubie zapachu dziczyzny, nie lubie
>> kruszenia. jesli jem cos, co ma wisiec lub lezec w czyms iles tam
>> czasu to ja wysiadam. nie jem tez i cieleciny
>>
>> chyba jedyne co toleruje to wedzenie.
>
>Zamiast przetrzymywa? to rób na szybko z ananasem lub papaj?.
>Od nich wszystko skruszeje.
>:-)
prawda, kruszeje, ale mnie to malo w sumie obchodzi, bo miesa
staram sie unikac troche jakby, ostatnio zyje (choc dzis wylomek
- resztka noworoczno-chinskich zeberek) na wegetarianskim tatarze
;P
trys
trys
K.T. - starannie opakowana
|